Wykonanie
Zanim zamieszczę dania wielkanocne, przepis na potrawę, którą
jadłam w minioną sobotę - boeuf Stroganow.Nazwa, jak i pochodzenie tej potrawy budzą wiele sporów. Jednogarnkowe danie z
polędwicy wołowej nazywane jest "boeuf stroganow", "strogonow" a czasem "beef stroganoff". Niezależnie od pisowni, mówimy o tej samej potrawie.Jeśli chodzi o pochodzenie, najbardziej prawdopodobne jest, że nazwę zawdzięcza rosyjskiemu hrabiemu - Pawłowi Stroganowi. Był on rosyjskim generałem dywizji piechoty, podczas walk napoleońskich.Szukając informacji w Internecie, natknęłam się na kilka teorii. Jedna
mówi, że Stroganow, dowiedział się, że jego ukochana nie jest mu wierna. Zamiast pojedynku z rywalem, wyładował całą złość w kuchni. Szablą zaatakował kawał
mięsa, przygotowany na kolację. Druga wersja
mówi, że car Aleksander I miał dług u Stroganowów. Nakazał przyrządzić potrawę, którą nazwał ich imieniem. Ciekawostką jest, że w jednej i drugiej anegdocie wspomina się o nadwornym kucharzu cara Aleksandra I - Antoine Car ê me. To właśnie on miał przygotować znane na całym świecie danie.Ja nie mam nadwornego kucharza ale za to mam teścia, który w kuchni potrafi robić cuda a jego "stroganow", mógłby zawstydzić samego Antoine Car ê me.Składniki:
polędwica wołowacebulakilka
pieczarek2 ząbki
czosnkuszklanka
bulionuśmietanakoncentrat pomidorowysólpieprzszczypiorek do dekoracjiodrobina
mąkiolej rzepakowy do smażenia
Polędwicę należy pokroić w kostkę i obtoczyć w
mące. W garnku rozgrzewamy
olej. Wrzucamy
mięso i chwilę podsmażamy. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę
cebulkę,
czosnek i
pieczarki. Chwilę wszystko razem dusimy. Zalewamy
bulionem i zostawiamy na małym ogniu aż płyn zredukuje się o połowę. Doprawiamy
solą i
pieprzem. Na koniec dodajemy
koncentrat pomidorowy. Gdy wszystko razem się wymiesza, hartujemy
śmietanę, odrobiną gorącego sosu. Tak przygotowaną, dodajemy do gulaszu i pozwalamy smakom się wymieszać. Po nałożeniu na talerz, dekorujemy posiekanym
szczypiorkiem.