ßßß
Łatwy, biały chleb pszenny na zakwasie, wykonany dla domowników spragnionych zwykłego chleba. Bez żadnych dodatków mniej lub bardziej egzotycznych.Ciepły jeszcze chleb z masłem to miła odmiana po świątecznych biesiadach.Smakuje też wspaniale ze śledziem przyrządzonym z cebulką, jabłkiem i pietruszką z dodatkiem oleju lnianego.
Do upieczenia tego chleba zainspirował mnie przepis Teresy z Discovering Sourdough . Zmieniłam trochę sposób wykonania. Dostosowałam go do moich warunków i czasu jakim dysponowałam. Wyszedł chleb bardzo podobny do pierwowzoru. Utrzymałam takie samo nawodnienie ciasta, dzięki czemu miękisz wyszedł pulchny, wilgotny, z dużymi dziurami.
200 g aktywnego zakwasu pszennego (użyłam orkiszowego)550 g wody80 g mleka skondensowanego20 g cukru (dałam tyleż miodu)60 g mąki żytniej, białej100 g ugotowanych ziemniaków przecisniętych przez praskę600 g mąki (dałam 400 g chlebowej i 200 orkiszowej białej)Wszystkie składniki wymieszać na gładkie ciasto i pozostawić do autolizy na 1 godzinę.Po tym czasie dodać wymieszane ze sobą320 g mąki chlebowej (dałam mąkę krupczatkę)20 g soliWyrobić starannie ciasto. Wyrabiałam robotem około 7 minut.Pozostawić do wyrośnięcia, na blacie kuchennym, na 2-3 godziny. W tym czasie składać 2-3 razy. Ciasto po każdym złożeniu staje się coraz bardziej zwarte i sprężyste.Podzielić na 2-3 bochenki. Ja zrobiłam dwa - podłużny 800 g i okrągły 1100 g.Bochenki wyrastały w lodówce przez 8 godzin nocnych.Rano postawiłam je na blacie i tam rosły jeszcze i nabierały temperatury jeszcze 2 godziny mały bochenek, 3 godziny bochenek duży.Piekłam 35 i 45 minut na kamieniu, w piekarniku nagrzanym do 250 stopni przez pierwsze 10 minut, z parą, a pozostały czas w temperaturze 220 stopni.
Chleb dołączam do grudniowej listy"Na zakwasie i na drożdżach"orazPanissimo