Wykonanie

Nie ma nic lepszego na lekką kolację niż zupa krem. Czasami najdzie człowieka ochota na takową, a tu za oknem wiatr i gradobicie, więc wychodzenie to słaby pomysł. W takich chwilach najlepiej przegrzebać domowe zapasy, czego dowodem jest dzisiejsza propozycja :)Uwagi: użyłam
trzech szklanek
wody i zupa wyszła nieco zbyt rzadka, w związku z czym proponuję zredukować jej ilość według indywidualnych upodobań. Zamiast
wody i kostki użyć można oczywiście również tradycyjnego
bulionu, musimy jednak pamiętać, by był dość słony, ze względu na
groszek :)Składniki:- 3 puszki
groszku konserwowego- 3 szklanki
wody- 1 duży ząbek
czosnku- 1 kostka warzywna- kubek
śmietany 12%-
pieprz,
gałka muszkatołowa-
groszek ptysiowy / grzanki /
migdały
Przygotowanie naszej zupy jest banalnie proste i szybkie - najpierw do garnka wlewamy cały nasz
groszek, oczywiście razem z zalewą, następnie wciskamy do niego ząbek
czosnku i całość na zimno blendujemy.

Oczywiście można blendować dopiero na koniec, jednakże do tego zupa musi już być przestudzona, co wydłuża czas przygotowania, dlatego taka opcja jest korzystniejsza. Gdy całość jest już w miarę jednolita, dolewamy do niej
wodę, wrzucamy kostkę warzywną i dajemy na średni ogień. Już na tym etapie dodajemy dość sporo
pieprzu, by powoli się "przegryzał". Gdy zupka się zagotuje i ładnie zgęstnieje, dodajemy szczyptę
gałki muszkatołowej i wyłączamy gaz. Do kubeczka wlewamy trochę kremu i hartujemy go z kilkoma łyżeczkami
śmietany (ilość według uznania), po czym wlewamy go do zupy, dokładnie mieszając. Podajemy z
groszkiem ptysiowym, grzankami albo uprażonymi na suchej patelni
migdałami. Ja akurat miałam w szafce pół paczki tego pierwszego, więc wybór był prosty :) Z wierzchu możemy przyozdobić gotowe danie wzorkami i kleksami
śmietany.Smacznego!