ßßß Cookit - przepis na Wyrwałam serce z pomarañczy i wsadziłam je do muffina :)

Wyrwałam serce z pomarañczy i wsadziłam je do muffina :)

nazwa

Wykonanie

Kiedyś, kiedy jeszcze morfologia goniła mnie w celu odwirowania mi mózgu (zeszły tydzień), zrozpaczona wyrżnęłam bezlitośnie serce z pomarañczki ... i wsadziłam je do czekoladowej Muffinki.
Hace un tiempo, cuando la morfología todavía me estaba persiguiendo con el fin de centrifugarme el cerebro (la semana pasada), desesperada por total, arranqué el corazón de una naranjita ...y la metí en una Magdalena de chocolate.
Tamte Muffiny pachniały fajnie .
...
Aquellas Magdalenas olían bien.
...
A morfologię zdałam z dobrą oceną :).
Y en la morfología he sacado una buena nota :).
________________________
Ingrediencje:
1 jogurt czekoladowy (100g - 125g)
łyżka wody z aromatem z kwiatu pomarańczy
pół średniej pomarańczy
50g masła (roztopić)
75g mąki ryżowej(może być pszenna)
75g mąki pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
60g cukru trzcinowego (można więcej, jeśli ktoś lubi słodsze)
1 łyżeczka kawy zbożowej
1/2 łyżeczki kakao
2 jajka
szczypta soli
Czary:
Pomarańczę obrać, powycinać błonki, pokroić na małe cząsteczki.
Jogurt wymieszać z roztopionym i przestudzonym masłem. Dodać roztrzepane jajka i wymieszać i pomarańczę.
Obie mąki przesiać, wymieszać z sodą, cukrem, solą. Następnie dodać do mokrych składników. Wymieszać delikatnie do połączenia się składników i uzyskania gładkiej masy.
Ciasto nakładać do foremek wyłożonych papilotkami (3/4).
Piec w temperaturze 170ºC przez ok. 25 minut.
Źródło:http://polacamala.blogspot.com/2013/02/wyrwaam-serce-z-pomaranczy-i-wsadziam.html