Wykonanie
Moja miłość do wszystkiego co ma w sobie
przyprawy korzenne nadal trwa. Chcąc zrobić zdrowszą wersję piernika wpadłam na pomysł, by zamiast
cukru bądź
miodu dodać zmiksowane
suszone owoce. Czyli moje ulubione :
daktyle,
śliwki,
rodzynki i
figi. Dodatkowo dodałam dużo
orzechów.Piernik zrobiłam w ten sam dzień, co mama, z tym, że mama zrobiła tradycyjny. Oczywiście wyszedł pyszny, ale pierwszy zniknął mój... Na drugi dzień powtórzyłam mój wypiek i skutek był taki sam jak dnia poprzedniego...Nie wiem w czym tkwi jego fenomen. Czy to za sprawą tego, że można go jeść bez ograniczeń, bo przecież zawiera same zdrowe produkty, pełne wartości odżywczych czy tego, że jest wilgotny, przypominający konsystencją trochę brownie, a może tego, że przez
suszone owoce jest mocno winny? Spróbujcie go upiec, a przekonacie się sami i wyrobicie sobie subiektywną opinię. Polecam wszystkim :)PS: Dzisiaj robię jeszcze jeden....
Składniki:- szklanka
daktyli- szklanka suszonych
śliwek- pół szklanki suszonych fig- pół szklanki
rodzynek- 50 g
czekolady gorzkiej- 3 duże łyżki
oleju kokosowego- szklanka
mąki pełnoziarnistej- pół szklanki
otrębów owsianych- 4
jajka- 2 duże garści
orzechów(włoskie/laskowe/ziemne)- łyżka zmielonego
siemienia lnianego- 2 płaskie łyżeczki
sody-
przyprawa korzenna- łyżeczka
cynamonuSposób przygotowania:Do garnka wkładamy
daktyle,
śliwki,
rodzynki i
figi, dodajemy trochę
wody i gotujemy przez kilkanaście minut, do miękkości
owoców(podlewamy co chwilę
wodą, aby
owoce się nie przypaliły).Następnie dodajemy
olej kokosowy,
przyprawę do piernika,
cynamon i
czekoladę gorzką. Gdy
czekolada się roztopi masę miksujemy blenderem.Do tak przygotowanej masy wbijamy 4
jajka. Mieszamy, a następnie dodajemy
orzechy,
mąkę,
otręby,
proszek do pieczenia i
siemię lniane. Ponownie mieszamy i przekładamy do małej keksówki. wysmarowanej
olejem.Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy przez około 35-45 minut.Dodatkowo możecie polać piernik
gorzką czekoladą i posypać orzeszkami :))