ßßß Cookit - przepis na Szpinakowe kopytka. Pychota!

Szpinakowe kopytka. Pychota!

nazwa

Wykonanie

Oprócz smaku bardzo cenię w potrawach intensywne kolory, które mają ogromny wpływ. Potwierdza się stare powiedzenie, że je się oczami. Dlatego tak ważne jest, by na talerzu nie było zbyt buro. Kopytka ze szpinakiem przygotowałam do bardzo smacznego i dobrze wyglądającego obiadu, ze złotymi kotlecikami z twarogu i kaszy jaglanej oraz pysznej marchewki w sosie pieczarkowym. Smakowite kopytka posypałam tyko zrumienioną cebulką. Pychota! POLECAM!!!
Składniki:
około 70 dag ziemniaków
1/2 opakowania mrożonego szpinaku (w sezonie najlepszy świeży)
około 3/4 szklanki mąki pszennej
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka masła
szczypta ziół prowansalskich
1-2 łyżki oleju
sól
Przygotowanie
1. Szpinak rozmrażam, podgrzewając na bardzo małym ogniu. Często mieszam, bo łatwiej go odparować, uważając przy tym, zęby się nie przypalił i nie zmienił koloru. Dodaję pod koniec łyżeczkę masła i płaską łyżeczkę roztartych ziół prowansalskich, by podkręcić nieco jego smak. Masę szpinakową zestawiam z ognia i studzę.
2. Ziemniaki miażdżę tłuczkiem zaraz po ugotowaniu i również odstawiam do wystudzenia.
3. Do ziemniaków dodaję szpinak i miażdżę całość na jednolitą masę (można to zrobić wszystko blenderem). Z masy formuję w garnku księżyc, gdzie mniejsza i pusta część, przypominająca także księżyc stanowi 1/3 całości. W mniejszy pusty księżyc wsypuję mąkę ( nie zrobiłam zdjęcia, ale możecie zobaczyć to wszystko na filmie) pszenną i ziemniaczaną.
4. Wyrabiam ciasto. W razie potrzeby można dodać jeszcze trochę mąki pszennej, ale nie dużo, żeby kluseczki były mięciutkie po ugotowaniu.
5. W dużym garnku gotuję wodę, którą solę do smaku i dodaję do niej 1-2 łyzki oleju, tak dla lepszego poślizgu, żeby kopytka nie przywierały i nie sklejały się. Na wrzątek wrzucam kopytka i zaraz jak wypłyną i się zagotują, gotuję maksymalnie pół minuty. Wyjmuję jednorazowo dużym czerpakiem, bo są jednakowo ugotowane.
Odparowuję i natychmiast podaję. Smacznego!!!
Dziękuję za wszystkie serdeczności, polubienia i ciepłe komentarze.
Pozdrawiam Weronika
Źródło:http://kuchniatosztuka.blogspot.com/2014/02/szpinakowe-kopytka-pychota.html