Wykonanie
Uwielbiam
cynamon! dodaję go nawet do
kawy. M. z kolei bardzo lubi babeczki tudzież placki z
jabłkami, więc takie połączenie wydaje się być idealne aby zaspokoić nasze
kubki smakowe:) A dzięki dodaniu dużej ilości
jabłek, babeczki wyszły obłędnie pyszne i wilgotne. Ale, żeby nie było, że cały sukces przypisuję sobie...Co to to nie! Miałam pomocnika. A właściwie pomocniczkę. Odwiedziła mnie mała Zuzia, córka mojej kuzynki. Fantastyczna prawie sześciolatka:) Zuzanka jest bardzo wygadaną i mądrą osóbką, toteż fantastycznie
spędza się z Nią czas. Odebrałam ją od rodziców z Ursynowa. Musiałyśmy kupić bilet dla mojej towarzyszki, więc udałyśmy się do pobliskiego kiosku, a tam.. Zu patrzy na mnie swoimi pięknymi
oczętami i rzecze: "Ciociu zobacz, tam jest taka gazeta...no ta z kolorowymi włosami. Ja zbieram teraz takie gazety to możesz mi kupić. Naprawdę możemy ją wziąć. Najwidoczniej mama zapomniała Ci o tym powiedzieć..." Ja na
Panią za ladą, Pani na mnie i w śmiech:) No cóż...ja rozpieszczam wszystkie "nasze" rodzinne pociechy, więc chyba się zgodzicie, że nie mogłam jej odmówić;)) W taki oto sposób Zuzia namówiła mnie na zakup jeszcze kilku rzeczy...A ja miałam ochotę ją wyściskać, że dzięki niej mam fantastyczny humor od samego rana. Jak już dotarłyśmy do mieszkania i Mała zobaczyła Kicię to możecie sobie wyobrazić co się działo...Kotek był noszony, tarmoszony, spany, karmiony, zabawiany aż do totalnego zmęczenia;)
Potem było przymierzanie wszystkich szpilek cioci jakie udało się Zuzi znaleźć w szafkach, zupka, gorąca
czekolada, rysowanie, śpiewanie, oglądanie bajek i w końcu babeczki! Zuzia bardzo chętnie pomagała we wrzucaniu składników do malaksera, mieszaniu ciasta z
jabłkami, nakładaniu do papilotek i patrzeniu jak rosną i pachną. Myślę, a raczej jestem pewna, że babeczki wyszły takie pyszne właśnie dzięki pomocy jej małych rączek:) Już się nie
mogę doczekać kiedy znowu mnie odwiedzi i zabiorę ja do Manufaktury
cukierków (teraz nam się nie udało), w której bezkarnie
będę mogła cieszyć się (jak dziecko oczywiście) z tych wszystkich smakołyków dookoła i podglądania jak owe słodkości powstają;)) teraz natomiast możecie tu na dole możecie zobaczyć nasz wspólne dzieło:)




Składniki: na 18 sztuk135 g miękkiego
masła125 g
cukru pudru2 duże
jajka200 g
mąki pszennejłyżeczka
proszku do pieczeniałyżeczka pasty waniliowejłyżeczka mielonego
cynamonu3-4 łyżki
mlekaDodatki:2-3 (w zależności od wielkości) słodkie
jabłka1/2 łyżeczki mielonego
cynamonuKrem:500 g
serka mascarpone150 ml
śmietanki 30%2 łyżki
cukru pudru1 łyżeczka mielonego
cynamonuPrzygotowanie ciasta:
Jabłka obierzcie, pozbądźcie się gniazd niesiennych i pokrójcie w kostkę. W misce wymieszajcie je z
cynamonem. Jeśli wasze
jabłka są kwaśne możecie dodać trochę
cukru pudru.Wszystkie składniki poza
mlekiem umieśćcie w malakserze i zmiksujcie pulsacyjnie. Pod koniec powoli dodawajcie
mleko. Ciasto powinno
mieć "lejącą" konsystencję.Przełóżcie ciasto do dużej miski i dodajcie do niego
jabłka. Wymieszajcie i do każdej papilotki nałóżcie porcję ciasta. Pieczcie przez 15-20 min w temperaturze 190 stopni.Po upieczeniu pozostawcie babeczki do całkowitego ostygnięcia a następnie udekorujcie kremem.Przygotowanie kremu:Wymieszajcie cerek z
cukrem i
cynamonem żeby miał lekką konsystencję (najlepiej widelcem). W osobnej misce ubijcie
śmietanę, którą wmieszajcie następnie w
mascarpone. Całość wstawcie do lodówki, żeby nieco stężała.



