Wykonanie
Makowe ciasto powstało z tęsknoty za pysznym pieguskiem, który piekła niegdyś moja mama. W wersji bez glutenu i bez
cukru nie udało mi się uzyskać odpowiedniej konsystencji, więc wymyśliłam ciasto od nowa.
Mąka ryżowa nadaje pieguskowi lekkości,
mak przyjemnie zgrzyta pod zębami, a dodatek
wanilii i świeże
czereśnie na wierzchu świetnie kontrastują z całością. Piekłam to ciasto trzy
razy pod rząd i nadal nam się nie znudziło :)Delicious poppy seed
cake with vanilla extract and fresh cherries. Gluten, sugar and dairy-free!Składniki (tortownica 20-22 cm)Z 3
jajka60 g
ksylitolu (można pominąć, ale z nim konsystencja jest lepsza)20 kropel
stewii fluid (lub do smaku)100 ml
oleju100 ml
mleka ryżowego (lub innego roślinnego, można pominąć)M 150 g
mąki ryżowej2 łyżeczki domowego ekstraktu z
waniliiW 1 czubata łyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soliD 1 łyżka
soku z cytrynyO 100 g
mąki gryczanej40 g suchego
makuDodatkowo:
czereśnie (lub
wiśnie) do obłożenia
Czereśnie umyć, wydrylować, zostawić na sitku, aby obciekły. Zamiennie można użyć
wiśni, a nawet
owoców mrożonych (oczywiście po wcześniejszym rozmrożeniu i odsączeniu).
Jajka ubić w misce z
ksylitolem i
stewią (jeśli nie dodajecie
ksylitolu, dodajcie trochę więcej
stewii, ale najlepszy efekt
daje połączenie obu tych słodzików). Gdy masa stanie się gładka i jasna, dodać
olej,
mleko (bez
mleka ciasto również się uda, ale nieco trudniej będzie się je wyrabiać), ekstrakt
waniliowy,
sól i
sok z cytryny. Wymieszać.Do masy dodać
mak oraz
mąkę gryczaną, następnie – dla zachowania przemian – szczyptę
ksylitolu, kroplę
stewii albo odrobinę
mleka ryżowego. Na samym końcu wsypać partiami
mąkę ryżowa połączoną wcześniej z
proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać ciasto, będzie dosyć gęste.Przelać masę do wyłożonej papierem tortownicy. Na wierzchu bardzo gęsto ułożyć
czereśnie, delikatnie wciskając je w ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 30-35 minut. Wyjąć z piekarnika, nieco przestudzić i zajadać! Najlepsze gdy
czereśnie są jeszcze ciepłe – choć oczywiście ciepłe ciasto jest niezdrowe, ale raz na jakiś czas… :)