Wykonanie

Uwielbiam dostawać kulinarne prezenty jestem wtedy szczęśliwa jak małe dziecko, które dostało wymarzoną zabawkę. Kilka dni temu do Polski przyjechała moja serdeczna koleżanka,
Kasia, którą życie rzuciło w sam środek arabskiego świata. Wiedząc, co sprawia mi najwięcej radości przywiozła mi całą masę wspaniałych przypraw. W naszej kuchni zapachniało
kardamonem,
szafranem i
kurkumą. Dostałam też coś czego do tej
pory nie znałam mianowicie
mieszankę przypraw o nazwie Za'atar. Zielona barwa i widoczne w
przyprawie ziarna
sezamu bardzo mnie zaciekawiły. Oczywiście przeprowadziłam internetowy wywiad na temat tejże
mieszanki przypraw,i dowiedziałam się że to jeden z głównych dodatków kuchni arabskiej. Za'atar to po arabsku po prostu
tymianek i jest on podstawowym składnikiem tejże
mieszanki przypraw. Znajdziemy w niej tez
sól i
sezam a w niektórych odmianach także
oregano, kumin i nasiona
kopru włoskiego.
Kasia powiedziała mi, że w arabskiej kuchni jest to składnik tak powszechny jak
sól.Moja lektura na temat arabskiej kuchni stała się bardzo wciągająca. Szczególnie zaciekawił mnie blog Arabskie Smaki, w którym znajdziecie mnóstwo ciekawych informacji o arabskich smakach. Znajdziecie tam też instrukcję jak wykonać domową mieszankę Za'atar oraz wiele ciekawych przepisów. Mnie bardzo zaciekawił przepis na manakisz - czyli placki z
ciasta drożdżowego z Za'atarem. Postanowiłam upiec je jak najprędzej:) Przepis, króry znalazłam na tym blogu stał się bazą do placków jakie zamierzałam zrobić. Użyłam jednak suchych
drożdży aby ominąć etap robienia zaczynu.
Drożdżowe Placki z Za'ataremSkładniki:
Mąka pszenna 400 g
Drożdże suche 7 g
Woda gazowana 250 ml
Oliwa 1 łyżka
Sól 1 łyżeczkaDo posmarowania placków:
Oliwa z oliwek.Z składników na ciasto zagniotłam
ciasto drożdżowe i odstawiłam do wyrośnięcia. W tym czasie wymieszałam Za'atar z
oliwą i uzyskałam pastę, która bardzo mi przypominała w konsystencji i kolorze włoskie pesto. Wrośnięte ciasto podzieliłam na osiem równych części, rozwałkowałam na cienkie placki i ułożyłam na blasze wysmarowanej
oliwą a następnie posmarowałam pastą z Za'ataru i
oliwy. Placki piekłam w temperaturze dwustu pięćdziesięciu stopni Celsjusza przez około piętnaście minut. Wyszły mi dość mocno przypieczone, chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku.Muszę przyznać że świetnie komponują się z domowym
jogurtem i lekkimi letnimi
sałatami.