Wykonanie
Jesień nie należy do moich ulubionych pór roku. Surykatki zdecydowanie wolą lato. Ta przedzimowa
pora ma jednak trochę plusów. Jednym z nich i to dużym są
dynie.W zeszłym roku
dynia królowała u nas w postaci zup dyniowa- odsłona nr 1 i dyniowa- odsłona nr 2 .Dziś postanowiłam zrobić tartę. Większość przepisów podaje przepisy wersje na słodko. Nie przepadam za słodkimi daniami obiadowymi, więc zrobiłam tartę po swojemu.Składniki: (na tortownicę o średnicy 24cm)1/2 kg dynikilka
suszonych pomidorów1 i 1/2 szklanki
mąki pszennej1/4 szklanki
oleju1/2 szklanki
wodyprzyprawy (
bazylia,
oregano,
sól,
kurkuma,
gałka muszkatołowa)kostka
tofu naturalnego1/2 szklanki
mleka roślinnegołyżeczka
soku z cytrynykilka plasterków
cukinii do ozdoby (opcjonalnie)Farsz:
Dynie obieramy ze skórki, kroimy w kostkę i smażymy do miękkości. Dodajemy kilka kawałków pokrojonych
suszonych pomidorów i smażymy chwile doprawiając
bazylią,
oregano i
solą.Ciasto:
Mąkę z
olejem i zimną
wodą mieszamy razem aż do uzyskania jednolitej konsystencji.Gotowe ciasto rozwałkowujemy i za pomocą dużej miski, lub dużej tortownicy wykrawamy kółko.
Ciastem wykładamy tortownicę i jej brzegi. Nakłuwamy ciasto widelcem w kilku miejscach i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C na 15 minut.W międzyczasie robimy sos - pierzynkę z
tofu:
Tofu blendujemy z
mlekiem roślinnym,
sokiem z cytryny, szczyptą
soli, szczyptą
gałki muszkatołowej i dużą szczyptą
kurkumy.Na nasze ciasto nakładamy farsz, wszystko polewamy naszym sosem i wkładamy do piekarnika jeszcze na około 25 minut.


Smacznego!!