Wykonanie
Moja druga prawdziwa lazania jaką robiłam w życiu. O pierwszej nawet nie ma co wspominać ale o tej jak najbardziej należy. Ta jest dla nas idealna pod względem smaku jak i doprawienia. Nie trzeba już nic więcej. Przepis Nigella Lawson " Nigelissima".
Składniki : ( na 6-8 porcji )4
jaja2 łyżki
oliwy + trochę do natłuszczenia brytfanki1 mała
cebula obrana i posiekana1 łyżeczka
soli morskiej w płatkach albo 1/2 łyżeczki miałkiej
soli500 g mielonej
wołowiny60 ml
czerwonego wina lub
wermutu1 litr pomidorowej passaty ( gęstego
sosu pomidorowego )1 litr
wody2 x 125 g
mozzarelli po odsączeniu ( nie z bawolego
mleka )500 g suszonych płatów lazanii350 g
gotowanej szynki w cienkich plasterkach4 łyżki startego
parmezanuJaja gotujemy na twardo.W rondlu rozgrzewamy
oliwę. Wrzucamy
cebulę, solimy i podsmażamy aż zmięknie. Dodajemy
mięso. Podsmażamy tak długo aż przestanie być surowe. Następnie wlewamy
wino, passatę,
wodę. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na dużym ogniu pod przykryciem 5 minut.
Jaja obieramy, tniemy w dość cienkie plasterki. Tak samo kroimy
mozzarellę.Formę 34x23x6 ( u mnie nieco mniejsza ) natłuszczamy
olejem. Na same dno wylewamy chochlę
sosu pomidorowo-
mięsnego. Na to układamy warstwę płatów lazanii, tak aby przykryły dno, mogą nachodzić na siebie. Kolejno wylewamy następną chochlę sosu, rozkładamy 1/3 plastrów
szynki, tyle samo
jajka i
mozzarelli. Znowu układamy płaty lazanii, na to 2 chochle sosu. I znów 1/3
szynki,
jaja i
mozzarelli. Na to płaty lazanii, 2 chochle sosu i pozostała
szynka,
jajo i
mozzarella. Na samym wierzchu układamy płaty lazanii i całość zalewamy pozostałym sosem. Posypujemy
parmezanem. Formę okrywamy szczelnie folią spożywczą.Pieczemy w 200°C przez godzinę. Po tym czasie odkrywamy lazanię i wbijamy nóż, jeśli wchodzi swobodnie lazania gotowa. Jeśli napotyka na
opór przykryjcie ją z powrotem i pieczcie 10-15 minut dłużej.Smacznego :)