ßßß Cookit - przepis na Breakfast's time!: miętowo-pomarańczowa zupa mleczna!

Breakfast's time!: miętowo-pomarańczowa zupa mleczna!

nazwa

Wykonanie

Kiedy ma się do napisania zaliczeniową pracę na dwadzieścia stron dobrze, gdy na zewnątrz jest zimno, ponuro, pada deszcz i pod koniec dnia można nawet usłyszeć grzmoty, zobaczyć błyskawice. Sprawdzona teoria! Dziękuję pogodzie, że wczoraj mnie nie kusiła i dzięki temu jeden referat jest już za mną. (Bo przecież grunt to znaleźć pozytywne strony nawet takiej jesiennej aury pod koniec maja, prawda?).
Dzisiaj natomiast obudziło mnie słońce, a takie pobudki lubię najbardziej. Nie zdziwiłabym się jednak wcale, gdyby nagle znowu zaczęło padać - w końcu Pani Pogoda zmienną jest. Dlatego piję kawę, jem śniadanie i uciekam na rower! Już od wczorajszego wieczora gotowy czeka na mnie w garażu.
W moim ogródku pojawiły się już pierwsze truskawki. Są też poziomki! Wprawdzie jeszcze zielone, ale to tylko kwestia czasu. Wczoraj tata przyniósł pierwszą "naszą" rzodkiewkę i zieloną sałatę.
Przepis (jedna porcja):
1 pomarańcza
garść migdałów
1/3 szklanki wody
1 szklanka mleka
szczypta cynamonu
1 łyżka soku z cytryny
garść świeżych liści mięty
Pomarańczę obrać (usunąć dokładnie również białą skórkę) i zmiksować razem ze świeżą miętą za pomocą blendera. Wymieszać z sokiem z cytryny, doprawić szczyptą cynamonu. Mleko i wodę wlać do garnuszka i postawić na ogniu. Gdy zacznie się gotować dodać zmiksowaną wcześniej pomarańczę i jeszcze przez kilka minut podgrzewać. Gotową zupę mleczną przelać do miski i wstawić do lodówki na kilkanaście minut. Migdały posiekać. Gdy zupa się schłodzi wyjąć z lodówki i posypać migdałami.
Źródło:http://tastyy.blogspot.com/2013/05/272.html