ßßß
Zostałam zaproszona do Weekendowej Cukierni, której gospodarzy w tym miesiącu Josia . Podsunęła ona przepis na ciasto czekoladowo- migdałowe i choć miałam co innego w planach, skusiłam się. Żeby ciasto nie było łyse, dodałam od siebie warstwę gęstej bitej śmietany i wiśniowej domowej frużeliny. Mówię Wam....obłęd.....Składniki:225 g gorzkiej czekolady3 łyżki mąki175 g masła25 g mielonych migdałów100 g siekanych migdałów (dałam część orzechów włoskich, bo migdały wyszły w trakcie:)100 g brązowego cukru1/2 łyżeczki proszku do pieczenia4 żóltkapiana z 4 białekMasło roztopić, dodać czekoladę i cukier, mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Mąkę wymieszać z proszkiem i migdałami. Mieszając mikserem na wolnych obrotach dodać mąkę, a następnie po jednym żółtku. Dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać łyżką. Przelać do tortownicy wyłożonej papierem i piec około 45 minut w 180*C. Ostudzić na kratce. na wierzch:250 ml kremówki2 łyżki cukru pudru300 g mrożonych wiśni1 łyżka cukrukilka kropel soku z cytryny1 łyżeczka mąki ziemniaczanej1 łyżeczka żelatynyKremówkę ubić z cukrem pudrem, wyłożyć na ciasto. Wiśnie umieścić w rondelku, zasypać cukrem, wlać sok z cytryny i chwilę pogotować. Mąkę ziemniaczaną rozpuścić w odrobinie wody, wlać do wiśni, ugotować jak kisiel. Zdjąć z ognia, wsypać żelatynę, dokładnie wymieszać. Ostudzić i wyłożyć na ciasto. Przechowywać w lodówce.