Wykonanie
Po wczorajszym debiucie filmowym, wena złapała wiatr w żagle. Spodobały jej się występy publiczne, taka z niej postać medialna. Nie protestowała, sypała pomysłami jak z rękawa. A sprytny Dzikowiec gotował, by maksymalnie wykorzystać jej chwilową nieuwagę. I zmontował filmik z drobnymi poprawkami po ostatnim, by wena nawet na chwilę nie wychodziła z kuchni.Kotlety z
mięsa z rosołu to jeden z najsmaczniejszych pomysłów, jakie przyszły mi do głowy w ostatnim czasie. Do niedawna ciągle szukałam inspiracji na wykorzystanie gotowanego
mięsa i nie
mogę pojąć, dlaczego tak późno wpadłam na kotlety. Musicie spróbować, są po prostu fantastyczne!
Składniki:- ugotowane, obrane z kości
mięso z rosołu (
kurczak,
wołowina),- 2 ugotowane
marchewki (z rosołu),- 5-6 surowych
pieczarek,- 1
surowa cebula,- 1
jajko,- 3-4 ugotowane
ziemniaki,- posiekany
koperek,-
przyprawy:
sól,
pieprz,
lubczyk,-
bułka tarta do panierowania,-
olej do smażenia.
Mięso drobno kroimy (można też zemleć w maszynce do
mielenia mięsa), wrzucamy do miski. Dodajemy umyte i starte na tarce o dużych oczkach
pieczarki, starą
marchew, startą na tarce
cebulę, starte
ziemniaki, surowe
jajko,
koperek i
przyprawy (należy pamiętać o dobrym przyprawieniu - kotlety będą "wciągały"
sól przez obecność
pieczarek). Wszystko dokładnie mieszamy, a następnie formujemy kotlety i panierujemy w
bułce tartej. Smażymy na dobrze rozgrzanym
oleju,
potem można odsączyć na ręczniku papierowym. Podajemy z
ziemniakami i surówką. Smacznego!