Wykonanie
Babeczki z
budyniem uwielbiam od najmłodszych lat, jednak nigdy nie próbowałam ich w domowej wersji. Zbierałam się jakiś czas na odwagę, aż w końcu nadszedł ten dzień i postanowiłam je upiec. Niestety z jakiegoś
dziwnego powodu
doszłam do wniosku, iż uda mi się tego dokonać bez metalowych foremek do babeczek. No i w
sumie się udało... Tylko babeczki wyglądają mało babeczkowo! Tak czy siak pyszne są, a z blaszki można je w ostateczności wyjeść przy pomocy łyżki ;-)BABECZKI Z
BUDYNIEM I WISIENKĄNa 12 sztuk:350 g
mąki pszennej200 g
margaryny1/2 szklanki
brązowego cukru2
żółtka1 kopiasta łyżka
śmietanyszczypta
soli1 mała łyżeczka
proszku do pieczeniatrochę
białkaNa nadzienie:1 opakowanie budyniu
waniliowego400 ml
mleka2-3 łyżki
cukru brązowego12 wisienek koktajlowych
Mąkę,
cukier, posiekaną
margarynę,
żółtka,
śmietanę,
sól i
proszek do pieczenia mieszamy razem i zagniatamy do uzyskania jednorodnego ciasta. Zawijamy je w folię i chowamy do zamrażarki na około 30 minut.
Budyń gotujemy wg wskazówek z opakowania (ale w mniejszej ilości
mleka aby był gęściejszy niż zwykle).Wisienki odsączamy z zalewy.Ciasto rozwałkowujemy na placek około 0 , 5 cm grubości i wykrawamy okrągłe placuszki (przy pomocy szklanki bądź kubka - zależnie od wielkości posiadanych foremek). Po jednym krążku umieszczamy w każdej foremce i nakłuwamy go widelcem. Foremki nie smarujemy tłuszczem bo ciasto jest wystarczająco tłuste.Na ciasto do każdej foremki nakładamy po łyżce budyniu. W pozostałych krążkach robimy na środku dziurkę (przy pomocy wykałaczki) i przeciągamy przez nią ogonek wisienki. Brzeg każdego krążka smarujemy
białkiem i układamy wisienką na budyniu - brzegi ciasta zaklejamy.Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut - do zezłocenia się ciasta (ale nie może zbrązowieć bo babeczki będą przepieczone).Na ciepło ;-)I po wystygnięciu ;-)SMACZNEGO :-)