Wykonanie
Zobaczyłam je dzisiaj po południu u Telik, wyjrzałam za okno, westchnęłam głęboko widząc typowo jesienną pogodę i od razu po przeczytaniu składników wiedziałam, że upiekę to ciasto :) Nie zastanawiałam się nad tym długo, bo 15 minut później już siedziało w piekarniku :D Minimalnie zmodyfikowałam składniki i stwierdziłam, że jest trochę za słodkie. Ale to nic, do niesłodkiej popołudniowej
kawy jest idealne :) A i do zabrania ze sobą na
drogę czy na piknik (taa.. chyba pod dachem...), jak najbardziej się nadaje :)

składniki na formę o śr. 26cm- 1 szkl pełnoziarnistej
mąki pszennej- 3/4 szkl tartych
migdałów (mączka migdałowa)- 2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia- 1 łyżeczka
cynamonu- 4
jajka- 1/2 szkl
cukru trzcinowego (radzę dać mniej)- 1/2 szkl
oleju (u mnie
kokosowy)- 5
jabłek (miałam 1 duże)-
płatki migdałowe (skończyły się i dałam
płatki orzechów laskowych)Rozgrzać piekarnik do 180°C. W średniej misce wymieszać obie
mąki,
proszek do pieczenia i
cynamon. W dużej misce ubić
jajka z
cukrem na puszystą, gęstą masę. Nie przerywając ubijania, dodawać stopniowo
olej, a następnie po łyżce mącznej mieszanki. Ciasto przelać do formy (jeśli nie jest silikonowa - wyłożyć ją najpierw papierem lub posmarować tłuszczem).
Jabłka obrać i dowolnie pokroić. Ułożyć na wierzchu ciasta. Posypać
płatkami migdałowymi. Piec 50 minut.


