Wykonanie
POSTNYBARSZCZ BIAŁY

W moim Rodzinnym Domu nie jadało się dawniej jako takiego
żurku.
Spór, o którym nie raz
pisałam, pomiędzy nazewnictwem co jest
żurkiem, barszczem, zalewajką czy kapuśniakiem, który wciąż trwa, definitywnie dla mnie kończy się na definicji, co to jest barszcz biały. Bo barszcz biały jest jeden. Gęsty, sycący, koniecznie postny. Podawany z całymi
ziemniakami gotowanymi osobno. Gotowany z
suszonymi grzybami.To pierwsza zupa, jaką ugotowałam z Siostrą w wieku 7 lat ;) A jakie byłyśmy wtedy szczęśliwe, że wyszedł nam taki, jak naszej Mamusi. Smak
żurku poznałam dopiero w
Krakowie. A ponieważ barszcz biały postny jadało się u mnie w Wielki Piątek, dlatego i w Wielkanoc na
stole w zasadzie nie istniał. Dopiero od niedawna Moja Mama gotuje żurek wielkanocny. A u mnie w tym roku taki postny zagościł właśnie w Wielki Piątek. A dla wegetarian może być alternatywą do
żuru wielkanocnego. Zamieszczam go dzisiaj jednak, bo taki postny barszcz u mnie
jada się nie tylko od święta. I cała rodzina za nim przepada. Łącznie z Małym Smykiem. Zapraszam.

Składniki:ok. 1,5 litra
wywaru warzywnego - można użyć tego, po gotowaniu jarzyn na
sałatkę jarzynową1 litr barszczu białego4-5
suszonych grzybów3 łyżki kwaśnej
śmietany1,5 łyżki
mąki pszennejodrobina
mlekapieprzsólewentualnie odrobina
vegety lub
maggiZagotowujemy
bulion warzywny, wrzucamy na niego
grzyby i gotujemy około 10-15 minut. Następnie zalewamy barszczem
białym. Rozwiercamy
mąkę z odrobina zimnej
wody i
mleka, wlewamy chochle barszczu, rozdrabiamy, tak, aby nam nie powstały grudki i dodajemy kwaśną
śmietanę - mieszamy by się nie zważyła. I kiedy mamy gotową jednolitą zaprawę - wlewamy ją na barszcz biały cały czas mieszając, do momentu zagotowania całości. Doprawiamy do smaku. Wyłączamy. Podajemy obowiązkowo z całymi, gotowanymi osobno
ziemniakami,
chlebem lub gotowanym
jajkiem. Smaczności !!