Wykonanie
Jak zapewne wiecie uwielbiam sałatki na drugie śniadanie. Na pierwsze w
sumie też, ale jak idę do pracy to rano jest jeszcze za wcześnie na coś solidnego :-) Po takiej
sałatce nie tylko czuję sytość, nabieram energii, ale również moje
kubki smakowe są zadowolone, a wtedy dobry dzień murowany :-DDo usmażenia
kurczaka użyłem
oleju ryżowego o którym wspominałem już tutaj . Bardzo mi odpowiada jego mało natrętny smak, właściwie jego brak, co w
sałatce ma decydujące znaczenie gdyż ostatecznego szlifu
doda smak
oleju konopnego tłoczonego na zimno.Do tej sałatki polecam również własnoręcznie wyfiletować piersi z dobrego "biegającego"
kurczaka, a nie jakiejś mizeroty spędzającej całe dnie w klatce ;-) Muszę Wam napisać, że filet wycięty z całego
kurczaka, niezależnie jakiego, już smakuje z pewnością lepiej od kupowanego osobno - nie ma on warunków do obsychania, gdyż pokryty jest skórą, nie bywa moczony w sklepie. Rozumiem, że nie każdemu się chce kupować
kurczaka i się z nim bawić, ale uwierzcie mi, że z pierwszym
kurczakiem najlepiej mi nie poszło, ale obróbka trzeciego trwała ok. 2 minut. Naprawdę warto...
Składniki (2 porcje):1
pierś kurczaka1 garść
rukoli100 g
sera żółtego1/2 puszki
kukurydzy8
suszonych pomidorów1 łyżka
kaparówsól,
pieprz,
curry,
czosnek - do smaku
Kuczaka pokroić w kostkę, doprawić
pieprzem,
curry i
czosnkiem, usmażyć na
oleju ryżowym. Po usmażeniu posolić i odsączyć na papierowym ręczniku.W miseczce wymieszać
ser zółty (pokrojony w kostkę),
rukolę (przesiekaną),
kukurydzę,
pomidorki (pokrojone w paski),
kapary i usmażonego
kurczaka. Dodać
olej konopny, ewentualnie doprawić
przyprawami - wymieszać.Smacznego :-)A smakoszom
rukoli polecam również: