Wykonanie
Zrobienie galarety z
kurczaka to naprawdę nic skomplikowanego. Zdecydowanie wolę drobiową galaretę od wieprzowej. Zresztą nie tylko ja, moja córeczką wprost uwielbia zjadać ją na śniadanie :-) Galareta z
kurczaka to moja ulubiona wielkanocna potrawa, która gości w koperkowej kuchni przez cały rok :-)Składniki:2 tylne ćwiartki z
kurczaka3
marchewkiKawałek
selera3
listki laurowe10 ziarenek
ziela angielskiegoZąbek
czosnkuSólPieprzMajeranek½ szklanki
zielonego groszku (mrożonego)
ŻelatynaWykonanie:Z
kurczaka zdejmujemy skórę.
Mięso wkładamy do garnka, zalewamy
wodą, dorzucamy obrane warzywa (
marchewki i
selera),
ziele angielskie i
listki laurowe. Gotujemy pod przykryciem, na wolnym ogniu, przez 2 godziny.Następnie
wywar przelewamy przez sito i sprawdzamy jego objętość (żeby wiedzieć ile trzeba będzie dodać
żelatyny). Wyrzucamy
listki laurowe,
ziele angielskie i
selera.
Mięso obieramy z kości i kroimy w drobną kostkę.
Marchewkę kroimy w plastry.
Mięso dorzucamy z powrotem do
wywaru, doprawiamy do smaku
solą,
pieprzem i suszonym
majerankiem. Dodajemy też
czosnek przeciśnięty przez praskę. Całość zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Bierzemy odpowiednią ilość
żelatyny (proporcje są podane na opakowaniu) i rozpuszczamy w ¼ szklanki zimnej
wody. Wlewamy do
wywaru i całość dokładnie mieszamy (oczywiście już nie gotujemy!)
Groszek zalewamy wrzątkiem i gotujemy przez 10 minut, odcedzamy i zostawiamy do ostygnięcia.W małych pojemniczkach (ja używam umytych opakowań po jogurtach i serkach) układamy
marchewkę i
groszek, wlewamy ostudzony
wywar z
mięsem i
żelatyną, na wierzchu dokładamy jeszcze
marchewkę i
groszek i odstawiamy do lodówki, do momentu całkowitego zastygnięcia.Galaretę podajemy polaną
sokiem z cytryny.