Wykonanie
Placek jest apetyczny i szybki w wykonaniu. Miałam w zamrażarce
śliwki. Już niebawem rozpoczną swoje królowanie
owoce sezonowe. W maju
jagoda kamczacka, która pięknie kwitła w moim ogrodzie jako pierwsza spośród krzewów
owocowych. Pod koniec maja albo na początku czerwca
czereśnie, no a
potem ulubione
truskawki,
morele i za nimi to już wielka różnorodność
owoców. Tak więc na te moje
śliwki w zamrażarce to był już ostatni dzwonek, aby je stamtąd wydostać i w jakiś rozsądny sposób spożytkować.Nie wiele się namyślając upiekłam ten oto prosty placek.......Piekę go dość często w sezonie
śliwkowym, ale nie tylko. Dobry jest także z wieloma innymi
owocami.Przepis pochodzi z książki "Przepisy Czytelników-lato" wyd. przez Pruszyński i s-ka 1992r. Trochę zmodyfikowałam.
Składniki :20 dag
masła1 szklanka
cukru3
jajka2 szklanki
mąki pszennej3 łyżki
śmietany1 łyżeczka
proszku do pieczeniasok z połowy
cytryny1 łyżeczka esencji pomarańczowejok. 1 kg
śliwek świeżych lub mrożonych3 łyżki
cukru pudru do pianyWykonanie :
Masło ucieramy z
cukrem. Dajemy po jednym
żółtku stale ucierając.
Mąkę mieszamy z
proszkiem do pieczenia i wsiewamy porcjami do masy nie przerywając ucierania. Gdy ciasto stanie się zbyt gęste rozrzedzamy stopniowo
śmietaną.
Białka ubijamy na sztywno i odkładamy 4-5 łyżek, pozostałe dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy do uzyskania jednorodności. Dodajemy
sok z cytryny, esencję
pomarańczową i jeszcze raz dokładnie mieszamy. Wykładamy równomiernie do dużej formy 28x40 cm.Na wierzchu ciasta układamy skórkami do dołu przepołowione i wydrelowane
śliwki ( ja takie właśnie zamrażam, więc mam już gotowe, tylko w przeddzień wyjmuję z zamrażarki). Pieczemy w temp. 180°C ok. 40 minut.Pod koniec pieczenia dodajemy do pozostałej piany z
białek cukier puder i ubijamy na sztywno. Bezpośrednio po wyjęciu z piekarnika rozprowadzamy pianę z
białek na powierzchni ciasta.