Wykonanie

Zawsze przepadałam za Rafaello. Nie tylko tymi małymi, skąpanymi w kokosie kulkami, których opakowanie jestem w stanie pochłonąć na jednym posiedzeniu, ale i
ciastem, które skosztowałam po raz pierwszy w liceum. Niebo w gębie. Od tamtej
pory szukałam przepisu, który w pełni zadowoliłby moje wymagające podniebienie. Ale żadne z ciast, które próbowałam bądź robiłam (czy to na
biszkopcie, czy na herbatnikach, a nawet kruchym cieście) od tego pamiętnego pierwszego razu nie było doskonałe. Aż do czasu, gdy w którymś z przepisów znalazłam pomysł, by jedną z warstw były
krakersy.Przepis na to ciasto znalazłam gdzieś w internecie.
Kajam się, ale kompletnie nie pamiętam adresu tej strony (kołacze mi się jednak po głowie portal gazeta.pl). Nie ma to jednak większego znaczenia, gdyż przepis zmodyfikowałam wedle własnych potrzeb.UWAGA : ciasto wściekle słodkie - tylko dla koneserów! :-)Co będzie potrzebne?100 g
herbatników (ja używam Leibniz, ale firma może być dowolna)1 opakowanie
krakersów (słonych - używam Lajkonik, ale mogą być dowolne)100 g
płatków migdałowych (podprażonych na patelni)100 g
wiórków kokosowych (podprażonych na patelni)1 puszka gotowej masy krówkowej ~533 g (albo 1 puszka
mleka skondensowanego słodzonego ~533 g)1 opakowanie gotowej mieszanki do kremu karpatkowego (+ składniki potrzebne do zrobienia kremu: zazwyczaj 500 ml
mleka i 200 g
masła)500 g
śmietany kremówki 36%1 łyżka
cukru pudru (ilość sugerowana, zależy od smaku)1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego (lub opakowanie
cukru waniliowego)+ blacha do pieczenia o wymiarach ok. 26x21 cm i trochę
masła do natłuszczenia
spodu formyJak to zrobić?Dno formy natłuszczam
masłem. Następnie układam płasko
herbatniki tak, by ściśle do siebie przylegały i tworzyły warstwę ciasta (u mnie idealnie zmieściło się 16
herbatników - ewentualne
braki należy uzupełnić
herbatnikami przyciętymi do odpowiedniej wielkości).Krem do karpatki robię zgodnie z opisem na opakowaniu. Wykładam go na
herbatniki i wyrównuję. Następnie przykrywam tak powstałą warstwę
krakersami (sposób postępowania podobny jak przy herbatnikach).Na
krakersy wykładam gotową masę
krówkową i wyrównuję. Jeśli mam tylko
mleko skondensowane słodzone, to wkładam je do dużego garnka i zalewam
wodą tak, by cała puszka była w niej zanurzona i gotuję pod przykryciem 2,5 godziny na średnim ogniu - uzupełniam
wodę w czasie gotowania, jeśli trzeba. Puszce po gotowaniu należy dać wystygnąć. Otwieranie jej, gdy jest gorąca, może być niebezpieczne!Na
masie krówkowej równomiernie rozsypuję podprażone
płatki migdałowe (w celu podprażenia wysypuję
płatki na rozgrzaną patelnię BEZ TŁUSZCZU i często mieszając, "smażę" je przez 2-3 minuty, uważając by się nie przypaliły). Prażenie ma na celu wydobycie z
orzechów ich naturalnego aromatu.Mikserem ubijam
śmietanę, pod koniec dodając
cukier puder i ekstrakt
waniliowy (bądź
cukier waniliowy). Przy używaniu robotów kuchennych o dużej mocy należy bardzo uważać, bo
śmietana o tej zawartości tłuszczu szybko potrafi przemienić się w
masło :-)
Śmietanę wykładam na wierzch ciasta, wyrównuję i równomiernie posypuję podprażonymi wiórkami kokosowymi.Ciasto wkładam do lodówki na co najmniej 3 godziny. Najlepsze jest na następny dzień. Należy podawać je schłodzone!Smacznego! :-)

