Wykonanie

Pozostając w oktawie Wielkanocyzapraszam na smakowity
boczekpachnący
czosnkiem, jałowcem,
majerankiem i
tymiankiem.Z powodzeniem zastępuje
wędliny i doskonale komponuje się z
chrzanem,
chrzanem z
żurawinąoraz z
ćwikłą.Płat
świeżego boczku około1 kg umyłam, osuszyłam i ponacinałam w ukośną kratkęod strony skóry.7 ziaren jałowca, 2
liście laurowe, łyżkę
morskiej soli, pół łyżeczkinasion
kolendry i łyżeczkę ziaren
pieprzu utarłam w moździerzu.Dodałam 5 ząbków
czosnku, po łyżeczce otartego
majeranku,
tymianku i czerwonej
słodkiej papryki.Wlałam 50 ml czerwonego,
wytrawnego wina, łyżkę
oliwy i 2 łyżki
soku z cytryny. Wymieszałam.Marynatą dokładnie natarłam
boczek. Owinęłam folią spożywczą,wstawiłam do lodówki na minimum 40 godzin.Po czasie leżakowania i nabierania smaku obsmażyłam
mięso z obu stron na mocno rozgrzanej patelni.Włożyłam do rękawa spożywczego, wlałam kieliszek
wina i upiekłam.
Boczek spędził w rozgrzanym piekarniku prawie dwie godziny.Jest pyszny zarówno na gorąco, jak i na zimno.Nadaje się też na grilla. Tak zamarynowane
mięso możnapokroić w plastry i z powodzeniem smażyć.Bardzo smacznie polecam :)