Wykonanie
Pierwsze moje Pâté w życiu ... kiedyś musiał ten czas nastąpić, akurat okres przedświąteczny więc trzeba było wypróbować. Niestety moje pâté nie jest idealnie gładkie i aksamitne jak być powinno, brak odpowiedniego sprzętu,
smakowo jednak całkiem smacznie,
jabłko dodaje fajnej
słodyczy i zabija zapach
wątróbki,
czerwony pieprz daje goryczkę a
pistacje zdobią górę mojego pâté :-)

przepis własnySkładniki:200g
wątróbki indyczej50g drobno posiekanych
pistacji2 duże
jabłka200ml
śmietanki 30%łyżeczka ziaren
czerwonego pieprzu1 l
soku jabłkowego 100%
liść laurowykilka ziaren
ziela angielskiegosól do smakuZagotuj
sok jabłkowy, dodaj do niego oczyszczoną
wątróbkę,
liść laurowy,
ziele angielskie i na wolnym ogniu gotuj 7 minut.
Wątróbkę wyjmij cedzakową łyżką i pozostaw do przestudzenia. W tym czasie rozgrzej patelnie na którą wrzuć cząstki wydrążonych, obranych
jabłek i je upraż aż zmiękną ale nadal zachowają kształt.
Wątróbkę wraz z
jabłkami zmiel w maszynce do
mięsa lub w termomixie, dodaj
śmietanę i pokruszony w dłoniach
czerwony pieprz, na końcu dodaj siekane
pistacje i wymieszaj. Przełóż do słoiczka, naczynia lub miseczki, polej roztopionym
masłem ( klarownym ) i zasyp wierzch
pistacjami oraz odrobiną
pieprzu. Wstaw do lodówki na 2 godziny.Smacznego.