Wykonanie

Takie warstwowe desery zwykle robię w lecie, bo obfitość
owoców pozwala na różne kombinacje. Jak już zacznę robić, to
potem leci
seria dzień po dniu.Najczęściej robię z
jogurtem greckim, bo to i prosto i ładnie się komponuje kolorystycznie. Kiedyś często dodawałam jako jedną z warstw
ciasteczka Digestive, teraz raczej dorzucam preparowany
amarantus, popping jaglany czy
bakalie.Zaraz po pierwszym zbiorze
malin, który zaskoczył mnie obfitością, rozpoczęłam produkcję deserów; na dobry początek zrobiłam 4 wersje, wszystkie były bardzo smaczne. Zresztą nie zdarzyło się, żeby taki deser komukolwiek nie smakował, mimo, że robię go coraz mniej słodki - używam dosładzaczy naprawdę w minimalnej ilości.Deser z kokosem/nerkowcami:*
maliny + ew. trochę
ksylitolu lub
miodu*
jogurt grecki (bez dodatku
mleka w proszku najlepiej)* wiórka kokosowe/posiekane
nerkowceDeser z
kaszą jaglaną:*
maliny*
jogurt grecki*
kasza jaglana ugotowana na sypko* 2 pokrojone drobno
daktyle* słupki
migdałówDeser z
jagodami i
amarantusem:*
maliny*
jagody* popping
amarantusowy*
jogurt grecki*
ksylitol lub
miód do dosłodzenia
owocówOwoce zmiksowałam z
ksylitolem lub
miodem, kilka zostawiłam do dekoracji. Nakładałam warstwami zaczynając od
jogurtu.






"Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy."
Mark Twain