Wykonanie
Wieki całe nie robiłam sobie na śniadanie placków, pankejków czy naleśników. Przyszła mi ochota.Robiłam kiedyś pyszne jaglane pancakes z musem
malinowym i dzisiaj postanowiłam zaserwować sobie podobne, choć jak zwykle trochę przepis zmieniłam, a
maliny zastąpiły
truskawki.Składniki na 4 placuszki, ja zrobiłam 3 i trochę
kaszy zostawiłam do zupy, którą dzisiaj gotuję.Mnie 3 wystarczyły na śniadanie, ale 4 na pewno też by się zmieściły;)Składniki na 4 placki:* 1/4 szklanki surowej
kaszy jaglanej* 3/4 szklanki
wody* kopiasta łyżka zmielonych
migdałów (lub
mąki migdałowej lub innej)* kopiasta łyżeczka
kakao* łyżeczka błonnika witalnego (opcjonalnie, o błonniku wspominam przy tortillach)*
jajko* kilka daktyli^* szczypta
soli*
truskawki +
miód^ zapomniałam dodać, zorientowałam się dopiero jak zaczęłam jeść, ale wystarczyło lekkie posypanie
ksylitolemKaszę po przepłukaniu wsypałam na wrzątek, zamieszałam i na maleńkim ogniu gotowałam już bez mieszania 15 min., a
potem zostawiłam jeszcze na kilka już na wyłączonym palniku, jak zawsze to robię.Zamieszczam zdjęcie dobrze ugotowanej
kaszy, jest sypka.Spotykam się z opinią, że stosunek
kaszy do
wody nie powinien być 3:1 jak tutaj podaję, tylko 2:1. U mnie sprawdza się taki, ale ja używam
kaszy z reguły jednego producenta, przy innym rodzaju
kaszy może trzeba skorygować ilość
wody.
Kaszę przełożyłam do mini miksera, dodałam pozostałe składniki i lekko zmiksowałam, tak, że widoczna była struktura
kaszy i nie była to jednolita masa.Nakładałam na wysmarowaną
olejem kokosowym mocno rozgrzaną patelnię kupki
kaszy, lekko je rozpłaszczałam i zmniejszyłam ogień. Po kilka minutach przełożyłam na drugą stronę. Placki są zwarte i nie trzeba ich zbyt długo smażyć, nie ma w nich żadnego składnika, który by tego wymagał.


Na koniec polałam zmiksowanymi z
miodem truskawkami i ze smakiem wielkim zjadłam:)Dużo, bo aż 99 przepisów na
kaszę jaglaną znajdziecie w e-booku "
Kasza jaglana na 99 sposobów"


"Mało kto umie być starym"Francois de La Rochefoucauld