Wykonanie
Chleb bez glutenu piekłam do tej
pory w wersji z
mąką migdałową .Niezbyt często, również z tego powodu, że nie jest to
chleb tani.Na co dzień moja córka i mąż jedzą
chleb żytni pełnoziarnisty na zakwasie, ja również, jeśli jem, to taki.Odkąd jednak u
męża zdiagnozowano niedoczynność tarczycy o podłożu immunologicznym, czyli chorobę Hashimoto i bardziej jest skłonny słuchać moich podpowiedzi dotyczących diety (tym bardziej, że się pokrywają z radami osób zaawansowanych w leczeniu tej choroby), odtąd szukam pomysłu na
chleb bezglutenowy, ale oparty na mące/kach zbożowych.Dzisiaj
chleb z wersji migdałowej (druga opcja, czyli z
kminkiem), tylko wymieniłam
mąki.Składniki na keksówkę 11X23:* w
sumie 1 1/4 szklanki
mąki: jaglanej (najwięcej dałam), amarantusowej i gryczanej* 1/3 szklanki
mąki z
ciecierzycy* 1/4 szklanki świeżo zmielonego
siemienia lnianego (najlepiej złocistego)* 1 łyżeczka
sody oczyszczonej* 1/2 łyżeczki
soli* 4 spore
jajka* 1/4 szklanki roztopionego
oleju kokosowego* łyżka
kefiru lub
maślanki* łyżeczka
ksylitolu* łyżeczka
czosnku niedźwiedziego* 2 łyżeczki
kminku + łyżeczka mielonego* do posypania
kminek i
czarnuszka lub inneCiasto przygotowałam jak przy poprzednim
chlebie, czyli wymieszałam wszystkie składniki (z
jajek dałam tylko
żółtka) i na końcu dodałam ubite
białka.Przełożyłam do keksówki i piekłam ok. 35-40 min. w temp. 180* C. sprawdzając patyczkiem suchość ciasta.

Chleb wyszedł smaczny, treściwy, sycący.Nie jest to jednak wersja, która nas zadowala w pełni, choć nie wiem też, czy taką wersję znajdziemy, bo przecież w żadnej nie odnajdziemy smaku
chleba żytniego;)Mam zamiar wypróbować opcję z
drożdżami zamiast
jajek, choć wolałabym
chleb na zakwasie, ale zakwasu do tej
pory nie przygotowywałam i trochę mam obawy, tym bardziej, że to musiałby być zakwas bezglutenowy.Podrzuciliście mi na FB propozycje na
chleb gryczany, dotąd gryki nie używałam samej (ma mocny specyficzny smak), zawsze ją mieszam z innymi
mąkami, ale może i na
chleb gryczany kiedyś przyjdzie
pora.Eksperymenty w toku:)

"Kto sam siebie traktuje z humorem, oszczędza sobie kosztów na psychiatrę."Josef Konrad Scheuber