Wykonanie
Taka ma nazwe, choc w rzeczywistosci wcale nie jest slodki. Ma po prostu niewielka ilosc
miodu w skladnikach. A poza tym byl przepyszny! :)


Na jedna forme kesowa o
boku 30 cm:350 ml
zsiadlego mleka10 g swiezych
drozdzy125 g zakwasu naturalnego400 g
maki pszennej (typ 750)100 g
maki zytniej (typ 1400)100 g
kaszy zytniej (wzielam cale ziarna zyta)1 lyzeczka
miodu0 , 5 lyzeczki tartej galki muszkatalowej0,5 lyzeczki zmielonego
anyzu1 lyzeczka mielonej
kolendry1 duza szczypta
cynamonu1 duza szczypta mielonych gozdzikow1, 5 luyzeczki
soliDzien wczesniej namoczyc
kasze zytnia w wodzie,
woda ma przykryc
kasze. Nastepnie
wode odlac, zalac nowa i gotowac na malym ogniu ok. 30 minut mieszajac, az
woda sie wchlonie. Odstawic do wystygniecia.Do miski wsypac oba gatunki
maki i
aksze, posrodku zrobic wglebienie, wlac lyzke kwasnego
mleka,
miod, wkruszyc
drozdze, przykryc i odstawic do wyrosniecia na 15 minut. Sol rozpuscic w pozostalym
mleku. Do miski dodac zakwas, pozostale
mleko i
przyprawy, wyrobic ciasto, ciasto jest mocno kleiste. Wyrabiac jeszcze porzez 10 minut. Zwinac w kulke i odstawic w misce do wyrosniecia pod przykryciem na co najmniej godzine. Ciasto powinno podwoic objetosc. Ciasto przekladamy do naoliwionej foremki, wygladzajac na wierzchu mokra lyzka, przykrywamy mokra ciereczka do wyrosniecia na godzine. Piekarnik nagrzac do 250°C. W dolnej czesci umkiescic blaszana miske z
woda. Wstawic foremke z
chlebem. Po 5 minutach obnizyc temperature pieczenia do 200-220 °C i piec jeszcze 35 minut.

Przepis z ksiazki: Ulrike Skadow "
Chleb. Domowy wypiek", wyd. RM 2010 r.