Wykonanie
Jakis czas temu wpadla mi w rece dosc "wiekowa" ksiazka "Ciasta, ciasta,
ciasteczka. Wypiek domowy"
Jana Czernikowskiego. Wydanie 13ste z 1990 r. Druk i oprawa w NRD ;) (Czy ktos jeszcze pamieta NRD? ;))) ) Bardzo ciekawa w tresci, choc czasami dosc dzwnie dla mnie zbyt ogolna, albo skladniki w mega ilosciach- tak jak ten placek, ktory przewidywal zuzycie 2 kg
maki! Chyba bym jadla w takich ilosciach przez caly tydzien z moja rodzina... Po lekkim zmodyfikowaniu i przeliczeniu proporcji na mniejsze przepis okazal sie bardzo udany.
Dynie przerobilam od razu cala na
pure i teraz druga czesc
pure czeka w lodowce na kolejna "edycje" babki... A
moze upieke z niego znow cos innego? Zapraszam na moja dyniowa babke bez jaj! :)Na 1 foremke-babke o pojemnosci 2l:200 g dyni - waga po oczyszczeniu z pestek i bez skorki (np.
dynia pizmowa- w ksztalcie
gruszki)1 szklanka
mleka500 g
makikilka kropel
olejku waniliowego lub
migdalowego125 g
masla lub
margaryny do pieczenia125 g
cukru25 g swiezych
drozdzyDynie oczyscic, pokroic w kostke zalac 2/3 szklanki
mleka i ugotowac do miekkosci. Nastepnie odsaczyc na sicie, przetrzec przez sito, odlewajac przy tym nadmiar
mleka. Pozostale
mleko ogrzac do letniej temperatuty, rozpuscic w nim
drozdze, nieco
cukru i
maki, odstawic do wyrosniecia w cieple miejsce na 20 minut.
Maslo rozpuscic.
Make przesiac przez sito, dodac wyrosniete
drozdze i pozostale skladniki. Zagniesc ciasto, ktore ugniatac przez jakies 5-7 minut. Przelozyc do natluszczonej foremki, pozostawic do wyrosniecia do podwojenia objetosci (ok. 60-70 minut) Piec w temperaturze 180°C ok 50 minut, gdyby zanadto sie spiekalo na wierzchu na 20 minut przed koncem pieczenia przykryc
gore babki folia aluminiowa.


Przepis uczestniczy w akcji:Przepis z moimi zmianami na podstawie przepisu z ksiazki
Jana Czernikowskiego "Ciasta,
ciastka,
ciasteczka. Wypiek domowy", wyd. Watra 1990 r.