Wykonanie
Ta bulka u nas akurat nazywana byla paryska- pewnie na podobienstwo do
bagietek. Troche poczytalam w wikipedii o tym
pieczywie i okazuje sie, ze nazw dla niej bez liku: w
Lodzi-angielka, w Poznaniu-
kawiorka, a Gornym Slasku- francuz, na Kujawach- baton...- kazdy region
kraju ma jakas inna- czy jest to wiec kuchnia regionalna? Mysle, ze tak- jeden rodzaj
pieczywa rozpowszechniony w wielu regionach
kraju.Nie wiem,
czemu powierzchnia mojej bulki tak popekala- nacielam ja w poprzek, a pekla jeszcze wzdluz.
Dziwny wyglad nie porzcezcy pysznemu smakowi :)
Prztepis od atiny_bc . - oryginal . Cytuje za autorka:500 g
mąki pszennej tortowej4 łyżki
maki ziemniaczanej125 ml ciepłej
wody125 ml ciepłego
mleka25 g
drożdży (1/4 kostki 100g) lub 1 opakowanie
drożdży instant - 7g1 łyżeczka
masła1 łyżeczka
cukru1 łyżeczka
soliDrożdże rozpuścić (rozmieszać) w ciepłym
mleku z
wodą, dodać szczyptę
cukru i wsypać 1/3
mąki. Wymieszać, zostawić na około 20 min, aż
drożdże zaczną pracować i całość się ładnie podwoi.Dodać łyżeczkę
soli, 4 łyżki
mąki ziemniaczanej, łyżeczkę
cukru, łyżeczkę miękkiego
masła oraz resztę
mąki pszennej i wyrobić ciasto. Odstawić do wyrastania na 30 min pod przykryciem. Po tym czasie ciasto znów wyrobić i pozostawić na kolejne 30 minut.Ciasto ponownie wyrobić, odgazować, uformować bochenek, ułożyć na dużej blasze z piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia, lekko posmarowanym
oliwą (można oczywiście piec w keksówce lub innej foremce). Bochenek posmarować rozmąconym
jajkiem i naciąć pod skosem. Zostawić do wyrośnięcia na 30 minut. Po tym czasie wstawic do nagrzanego piekarnika.Piec przez 10 minut w temperaturze 200ºC, a następnie obniżyć temperaturę do 180ºC i piec jeszcze 20 minut. W czasie pieczenia dwukrotnie spryskiwać
pieczywo wodą (ze specjalnie do tego celu nabytego zraszacza do kwiatów). Studzić na kratce