Wykonanie
Kaszę gryczaną lubię bardzo. Choć nie zawsze pałałam do niej miłością. W dzieciństwie, w czasie moich corocznych wakacji u babci, bardzo często miałam okazję spróbować gryczanego placka, który był dość regularnie przez babcię pieczony. W tej chwili nie pamiętam już, czy był on z
ziemniakami, czy tylko z
białym serem, czy w cieście, pamiętam jedynie zapach i to, że tego placka nie jadałam. Dziś wiele bym dała, żeby móc zjeść kawałek. Babka, a właściwie ziemniaczany placek, z przepisu Olgi, choć to nie babciny placek, trochę przypomniał mi tamte klimaty i w jakiejś części zaspokoił mój apetyt na
kaszę gryczaną. A przy okazji stanowił niecodzienny i zdrowy obiad.

1 kg ugotowanych białych
ziemniaków100 g
kaszy gryczanej ( 1 torebka)200 g
śmietany(małe opakowanie)250 g
sera feta4
jajka1 pęczek
natki pietruszki2
cebulki dymki razem ze
szczypiorkiemsól i czarny, mielony
pieprzZiemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. W drugim garnku gotujemy
kaszę gryczaną. Ugotowane
ziemniaki tłuczemy. Do dużej miski wkładamy
ziemniaki,
kaszę, starty na tarce
ser feta, pokrojone
cebulkę ze
szczypiorkiem i
pietruszkę. Dokładamy
jajka i
śmietanę oraz
sól i
pieprz. Całość mieszamy i przekładamy do natłuszczonego naczynia do zapiekania. Pieczemy w temperaturze 180 st C, na dolnej półce, około godziny.