Wykonanie
"once you free your mind about a concept of harmony and of music being correctyou can do whatever you want" Giovanni GiorgioZachęceni? niżej przepis na OMG (Oh My God)
kaczkę, a już niebawem na blogu - totalny konkurs muzyczny, który dał mi ogromny power. W zasadzie to konkurs z "Dziwaczką" na dodatek dedykowany Natalii Hatalskiej - stay tuned!Ania Rzeźniczka ma od niedawna swoje stoisko na Bazarze Koszyki (na parterze, na lewo od wejścia), ale stałą budkę od wielu lat również pod Halą Mirowską (nr 114). Od kilku lat mam do Ani telefon i jak czegoś specjalnego potrzebuję, zamawiam z wyprzedzeniem.
Kaczki są bardzo bardzo specjalne i zawsze zamawiam je telefonicznie lub przy wizycie na Koszykach.
Młode, jasne, doskonałe
tuszki kacze. Warto umawiać się, jechać specjalnie, by
potem rozkosz na talerzu była tym większa. W końcu produkt jest najważniejszy, reszta to trochę harmonii smaku .
Kilka
razy kupowałam całą tuszę, by ją podzielić i piec w częściach. Korpus wówczas wykorzystywałam na rosół. Ostatnio jednak bardziej sprawdziła mi się opcja zamówienia samych ud kaczych - nie było dyskusji przy
stole komu jaka część pasuje, a u nas wszyscy chcieliby, żeby
kaczka to miała same uda. Piersi wolę przygotowywać całkiem inaczej, zobaczcie ten wyśmienity przepis, który mam od Witka Iwańskiego: piersi
kaczki z rumianą skórką,
szparagami i sosem
daktylowym .Znajdziecie wiele przepisów, w których
kaczkę piecze się tylko godzinę. Tak też można i dobry produkt odwdzięczy się dobrym smakiem. Od kiedy jednak wsiąkłam w długie pieczenie
mięs, efekt jest wręcz niewiarygodny.
Mięso jest soczyste, delikatne, wręcz rozpływa się pod
językiem. Taka właśnie jest ta
kaczka.Oh My God jaka wspaniała!1 tusza
kaczki lub 5-6 ud kaczych
sólpieprzświeży lub suszony
majeranekok 1 szklanki soku wyciśniętego z czerwonych
pomarańczy1/2 szklanki
białego wina1-2 kg
jabłek odmiany szara reneta - połowę pokrój na ćwiartki i wyszypułkuj, ale nie obieraj!
Kaczkę podziel na części, każdy kawałek natrzyj
solą i
pieprzem, oprósz
majerankiem i przełóż do naczynia. Wlej sok z czerwonej
pomarańczy i odstaw na 24h do marynowania (a co najmniej na całą noc).
Kaczkę możesz piec w brytfannie lub blasze, ja jednak najbardziej lubię piec ją w garnku rzymskim. Namaczam garnek w wodzie na co najmniej 20-30 minut i wstawiam do zimnego piekarnika.Następnego dnia wyjmij
kaczkę z marynaty (pozostaw ok 1/2 szklanki). W naczyniu, w którym będziesz ją piec, na dnie ułóż kilka połówek
jabłek (możesz ich nie szypułkować), a następnie kawałki
kaczki. Każdą warstwę posyp lekko
majerankiem, a na wierzchu ułóż jeszcze kilka połówek
jabłek. Całość podlej ok 1/2 pozostawionej szklanki marynaty i 1/2 szklanki
białego wina. Przykryj naczynie pokrywą. Jeśli pieczesz w ganku rzymskim, wstaw go do zimnego pieca, jeśli w innym naczyniu, możesz wcześniej nagrzać piekarnik.Piecz pod przykryciem ok 3 godzin w temperaturze ok 130°C. Po tym czasie odlej większość sosu i tłuszczu, który się wytopi, możesz usunąć
jabłka, które już zapewne się rozpadły (przydadzą się do tłuczonych
ziemniaków). Zwiększ temperaturę do 160°C i piecz jeszcze 30-40 min pod przykryciem, a
potem ułóż pozostałe połówki lub ćwiartki
jabłek (wyszypułkowane) i piecz kolejne 30 min już bez przykrycia.
Kaczka powinna się pięknie zarumienić, a
jabłka będą miękkie, ale nie rozpadające się. Łatwo będzie się je wykrajać ze skórki. Sprawdzaj czas pieczenia nakłuwając
mięso - powinno być bardzo miękkie, a skórka rumiana. Być może Twój piekarnik piecze inaczej, zatem warto zachować czujność za pierwszym razem.Przed podaniem, ułóż
kaczkę w półmisku, obłóż
jabłkami, a w każdym kawałku
jabłka ułóż łyżeczkę
konfitury żurawinowej. Podawaj z tłuczonymi
ziemniakami (można dodać do nich trochę upieczonych
jabłek), osobno podawaj sos, który wytworzył się przy pieczeniu.To bardzo bardzo prosty przepis, chociaż w
sumie wyszło dużo pisania, a
kaczka wychodzi wręcz obłędna w smaku. Promis!