Wykonanie
W ostatnim czasie przetestowałam kilka przepisów na lemon
curd. Były lepsze i gorsze... Dzisiejsza propozycja to zdecydowanie najlepszy lemon
curd jaki
jadłam do tej
pory. Za pierwszym razem zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.... W kuchni znalazłam tylko szeroko uśmiechnięta małą żółtą buzię z uklejonymi dookoła włosami i pusty słoiczek. Na potrzeby ciasta musiałam robić raz jeszcze i dobrze schować ;) Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki . Polecam baaaaaardzo :)Składniki:2 duże
jajka2
żółtkaskórka otarta z 2
cytrynsok wyciśnięty z 2
cytryn160g
cukru80g
masłaJajka i
żółtka dokładnie roztrzepać dodać
cukier i wymieszać. Całość umieścić w rondelku. Dodać sok wyciśnięty z
cytryn i drobniuteńko otartą
skórkę cytrynową (tylko żółta cześć!). Praktycznie od razu można dodać również
masło. Na niewielkim ogniu podgrzewać cały czas mieszając rózgą. Gdy zgęstnieje wyłączyć i dokładnie całość przetrzeć przez sitko.
Skórkę cytrynową która osiądzie na sitku można dodać do całości. Lemon
curd przelać do wyparzonego słoika. Można przechowywać w lodówce do 2 tygodni....Smacznego :)