Wykonanie
Gdy zobaczyłam ten tort na blogu Moje Wypieki zwariowałam na jego punkcie od razu. Wiedziałam że będzie nam smakował i nie pomyliłam się. Musiałam od razu go zrobić ale blaty
bezowe upiekłam wg wcześniej już robionych np tutaj (klik) pomijając
kakao. Masę też zmuszona byłam zmienić jako że nie miałam
serka mascarpone a sklepy były zmknięte .... Wyszło genialnie pysznie..... Aktualnie to mój faworyt wśród
tortów bezowych. Polecam Wam baaaardzo :)Składniki na
bezę:300ml
białek (ok 8 szt)szczypta
soli440g
cukru kryształu1 łyżeczka
białego octu winnego1 łyżeczka
mąki ziemniaczanejBiałka ubić na sztywno ze szczyptą
soli. Dodać
ocet i nie przerywając miksowania wsypywać stopniowo powoli
cukier. Ubijać do momentu, aż powstanie nam błyszcząca masa. Dodać
mąkę i dokładnie zmiksować.Na dwóch blaszkach położyć papier do pieczenia. Narysować
okręgi o średnicy 24 cm. Masę
białkowa podzielić równo na dwie części i nałożyć na
okręgi. Wygładzić lub jeśli wolimy zrobić łyżką "podniesione rożki" dokładając wypukłą część łyżki i podnosząc ją.
Bezy wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec. Po 5-10 minutach zmniejszamy temp do 140-150 stopni i pieczemy 90-100 minut.
Beza jest idealna wtedy jak jest zarumieniona i lekko popękana zewnątrz a lekko wilgotna w środku..Po tym czasie piekarnik wyłączyć, a
bezy studzić w uchylonym piekarniku. Najlepiej jest
bezy upiec dzień wcześniej i studzić je przez noc.Składniki na krem:500ml
śmietany kremówki 36%200g lemon
curd (klik) plus ok 3 łyżki do polania
śmietan fix (opcjonalnie)
Śmietanę ubić na sztywno. Można dla pewności zrobić to z zagęstnikiem do
śmietany. Kilka łyżek
śmietany dodać do lemon
curd i wymieszać delikatnie, następnie masę przełożyć do pozostałej
śmietany i leciutko zmiksować.Na paterze ułożyć pierwszy blat
bezowy, przykryć go kremem
cytrynowym i delikatnie polać lemon
curd. Na kremie ułożyć drugi blat
bezowy i wierzch również delikatnie polać lemon
curd (ja robiłam to workiem dekoratorskim z wąska okrągłą tylką).Tort można podawać od razu.Smacznego :)