Wykonanie
Lato w rozkwicie. Nie mamy ochoty na ciężkie obiady. Zrobiłam
fasolkę, na którą przepis, dała mi, niezawodna w takich sytuacjach, mama.Do tego podałam pieczone udka, ale wypadły blado przy tak pysznej wersji zwykłego warzywa. Poszły precz w kąt, na brzeg talerza.
Fasolka została zjedzona bezczelnie prosto z salaterki. Kto by się tam przejmował.Lista zakupów :
fasolka szparagowa4-6 ząbków
czosnkusok z 1/2
cytryny1/2 lub cały pęczek naci
pietruszkioliwa
Fasolkę szparagową umyć, obciąć końcówki i wrzucić na osolony i lekko ocukrzony wrzątek na 3 minuty. Odcedzić.Na patelni rozgrzać
oliwę, wrzucić
fasolkę, wycisnąć kilka ząbków
czosnku. Wlać sok z 1/2
cytryny i dosypać posiekaną nać. Wymieszać i poddusić razem kilka minut tak, aby
fasolka pozostała sprężysta.Podawać na ciepło lub zimno.Obie wersje wspaniałe.Smacznego życzy
oliwek :)