ßßß
Jesień kojarzy mi się z Tatrami:) A Tatry jesienią z... pierogami . Pierogi ruskie, pierogi z mięsem, pierogi ze szpinakiem, pierogi na słodko... I wigilijne z kapustą i grzybami. Jakie pierogi lubicie najbardziej?:)Czekając na góry, przygotowuję pierogi z nadzieniem z... ricotty i buraków.Składniki:Ciasto:3 szklanki mąkiok. 1 szklanka ciepłej wodyNadzienie:opakowanie serka ricotta5-6 burakównatka pietruszkisólpieprzczosnekmasłoDo mąki powoli wlewamy ciepłą wodę i zagniatamy ciasto. Niektórzy dodają jajko. Musicie popróbować i znaleźć swój przepis idealny:)Buraki myjemy i gotujemy w łupinkach. Po ugotowaniu, obieramy i ścieramy na tarce (na dużych oczkach). Dodajemy ricottę, posiekaną natkę pietruszki i doprawiamy. Nadzienie nie może być zbyt rzadkie.Ciasto rozwałkowujemy. Wycinamy z niego kółka. Na każdym kółku kładziemy łyżeczkę nadzienia, po czym kółka składamy na pół i zlepiamy brzegi (za każdym razem, możemy lekko zmoczyć palce - brzegi lepiej się skleją).Gotowe pierożki wrzucamy do osolonego wrzątku z dodatkiem kilku kropli oliwy z oliwek, bądź oleju. Gotujemy aż wypłyną i jeszcze przez chwilę (zawsze jest dla mnie zagadką, jak długo mam je jeszcze trzymać we wrzątku - robię to "na oko":)Bardzo dobrze smakują polane roztopionym masełkiem z dodatkiem wyciśniętego ząbku czosnku i suszoną pietruszką.Dobra rada: lepiej wychodzą małe pierożki!Duże często się rozklejają podczas gotowania.Dobrego dnia!:)