ßßß
Koniec długiego, majowego weekendu. Wracamy z Bieszczad. Stolica wita nas burzą i chmurami. Już mi tęskno za zielonymi połoninami i leśnymi ścieżkami... Bezchmurne niebo, rozgrzane powietrze, euforia na widok strumyka i smak zimnej, górskiej wody... Ognisko. Spadająca gwiazda. Śpiewy do rana. Poranny chłód. Wyboiste drogi prowadzące donikąd.
Po powrocie do domu, między jednym a drugim praniem, wrzucam do garnka kilka składników i robię obiad, który w zasadzie "robi się sam". Przepis zaczerpnęłam z książki "Wyśmienita kuchnia włoska" Renato Rudatis Wydawnictwa Arkady. Wprowadziłam do niego trochę drobnych zmian - m.in. zamieniłam rozmaryn na skórkę z cytryny.Schab w mlecznym wydaniu jest bardzo delikatny. Doskonale pasuje do świeżego pieczywa.Składniki:5-6 plastrów schabu200 g świeżych pieczareknatka pietruszki1 cebula2 ząbki czosnkuskórka z 1 cytryny1 szklanka mlekaoliwa z oliweksólpieprzświeża bagietkaSchab kroimy w paski.Pieczarki myjemy, obieramy i kroimy w plastry.Cebulę obieramy i drobno siekamy.Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Wrzucamy mięso, cebule i wyciśnięte ząbki czosnku. Podsmażamy wszystko. Dokładamy pieczarki. Po ok. 10 min. przekładamy wszystko do garnka. Dolewamy pół szklanki mleka. Gotujemy pod przykryciem przez ok. 30-40 min. W międzyczasie dolewamy resztę mleka i mieszamy.Cytrynę polewamy wrzątkiem. Ścieramy jej skórkę na najdrobniejszej tarce. Dodajemy ją do gulaszu. Solimy i pieprzymy.Natkę pietruszki drobno siekamy i również dodajemy do gulaszu.Po ok. 30 minutach odkrywamy garnek, zwiększamy ogień i stale mieszając, gotujemy tak długo, aż powstanie gęsty sos.Podajmy ze świeżą bagietką.Przed podaniem posypujemy natką pietruszki i świeżo zmielonym pieprzem.Dobrego powrotu do codzienności...B.