ßßß
Składniki na 20-24 bułeczki:Ciasto:50 g drożdży500 ml letniego mleka 3,2%1 jajko850 g mąki pszennej (typ 650) + do podsypywania100 g cukru kryształu2 łyżeczki mielonego kardamonu1/2 łyżeczki soli150 g miękkiego masłaNadzienie:200 g miękkiego masła150 g cukru kryształu2 łyżeczki mielonego kardamonu+ rozmącone jajko do posmarowania
Jajka, masło i drożdże wyjąć z lodówki minimum 2h przed przystąpieniem do przygotowywania knutar. Mleko lekko podgrzać tuż przed.Drożdże rozkruszyć i wymieszać z mlekiem aż się rozpuszczą. Dodać lekko rozmącone jajko.W drugiej misce wymieszać mąkę z cukrem, kardamonem i solą.Do miski z mąką dodać masło i składniki płynne. Wyrabiać ciasto chwilę w misce. Następnie wyrobić na elastyczne ciasto na oprószonej mąką stolnicy/blacie.Zostawić pod ściereczką aż podwoi swoją objętość. Zajmie to od 1 do 2 godzin.Przygotować nadzienie. Zmiksować masło z cukrem i kardamonem na puszystą masę.Ciasto podzielić na dwie części. Rozwałkować jedną z nich na oprószonej mąką powierzchni na prostokąt o wymiarach ok. 30 na 40 cm. Na połowie dłuższej krawędzi prostokąta rozsmarować łyżką połowę przygotowanego nadzienia.Ciasto złożyć na pół i kroić na paski o szerokości ok. 3 cm. Złapać za dwa końce obiema rękami, lekko rozciągnąć i zwinąć (tak jak splot sznurka). Jak wiązać węzły? Złapać koniec między kciuk a palec wskazujący lewej ręki (praworęczni) i opleć dwa razy trzy palce lewej ręki (kciuk, wskazujący i środkowy). Następnie opleść obręczą powstałe pierścienie od góry i włożyć końcówkę ciasta pod spód tworząc węzeł. Jeśli ktoś ma problemy ze zrozumieniem tego sposobu (ja też go miałam), polecam obejrzeć filmiki w internecie np. ten lub ten .Gotowe węzły układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawić do wyrośnięcia przykryte ściereczką na ok. 20 minut.Rozgrzać piekarnik do 180 ºC.Wyrośnięte drożdżówki posmarować rozmąconym jajkiem i wstawić na środkową półkę piekarnika i piec w trybie grzania góra-dół przez ok. 25 minut. Wyjąć z piekarnika i wyłożyć od razu na kratkę.Czynności powtórzyć z drugą częścią ciasta i nadzienia. Ja nie piekę na raz dwóch blach, bo wówczas część jest niedopieczonych, a część spalonych. Lepiej się nie spieszyć i upiec knutar na dwie raty.
Przepis zaczerpnęłam z książki Trine Hahnemann Scandinavian baking. Loving baking at home. Najlepsze są w dniu pieczenia. Jeśli nie przejecie wszystkich, najlepiej je zamróźcie. Możecie jedną blachę nie dopiec do końca i zamrozić. Wtedy dopieczecie i rozmrozicie je w piekarniku, gdy znów najdzie Was na nie ochota.Dodaję go oczywiście do mojej akcji Kuchnia skandynawska 2017 🙂