ßßß
Bardzo lubię robić ciasteczka, prawie zawsze towarzyszy mi przy nich Junior, no chyba że się uczy lub ma inne bardzo ważne sprawy. Ale robienie i pieczenie ciasteczek ma w sobie jakąś magię, cudowną magię, działa na mnie odprężająco. To czysty relaks i przyjemność z jedzenia potem takich małych pyszności.Zajrzałam na bloga Moniki i tam znalazłam przepis na te małe cudowności. Ciasteczka są pyszne, maślane, kruche w środku a chrupiące z wierzchu. Jak już po nie sięgnięcie to nie poprzestaniecie na jednym. I fajny pomysł na coś słodkiego do kawki czy deser w pracy, do szkoły dzieciom także możecie je dać, będą zachwycone.Zapraszam :-)Składniki:- 180 g miękkiego masła- 3 żółtka- 120 g cukru trzcinowego- 1 łyżka cukru z wanilią- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia- 260 g mąki pszennej + garść do podsypaniaWykonanie:Do miski wkładamy masło, musi być miękkie, aby nam się dobrze zmiksowało. Dodajemy cukier i cukier waniliowy i miksujemy mikserem na puszystą masę, dodajemy żółtka i jeszcze chwilkę miksujemy. Możemy także utrzeć masło trzepaczką.Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy najpierw łyżką a potem ręką wyrabiamy ciasto. Na blat lub deskę sypiemy garść mąki i wykładamy nasze ciasto, zagniatamy jeszcze chwilkę.Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, z ciasta odrywamy małe porcję - wielkości orzecha włoskiego i robimy kulki, lekko je rozpłaszczamy i układamy na blaszce. Z ciasta mi wyszło 40 kuleczek.Ciasteczka wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy 20-25 minut, aż lekko się zarumienią. Zostawiamy do wystudzenia. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku.
