ßßß
Nie wiem co się ze mną dzieje, ale ostatnio ciągle jem buraki. Może mój organizm czegoś potrzebuje i wysyła mi sygnały. Pan z warzywniaka już się śmieje, że mam u niego wykupiony abonament na buraki bo ciągle musi je dowozić.Nawet mi już upust daje. Ostatnio pisałam wam o mojej ukochanej sałatce z buraków, z lat dzieciństwa, teraz zrobiłam ją lekko zmodyfikowaną. Buraki z ryżem świetnie zastąpią nam posiłek, może to być drugie śniadanie w pracy, obiad czy kolacja. Świetnie się sprawdza także na spotkaniach ze znajomymi. Polecam ją bo jest pyszna.Zapraszam :-)Składniki:- 150 g ryżu białego- 500 g pieczonych buraków- 1-2 ząbki czosnku- 4 łyżki czubate jogurtu naturalnego, najlepiej gęstego- 1 łyżka majonezu- sól, pieprzWykonanie:Ryż ugotować we wrzącej i osolonej wodzie i wystudzić. Upieczone buraki (piekę w naczyniu z pokrywką w 200 stopniach przez 1 godzinę) pokroić w kostkę. Możecie także buraki ugotować w skórkach. Jogurt naturalny zmieszać z majonezem i wyciśniętym czosnkiem, dodać soli i pieprzu. Jogurt zmieszać z burakami, na koniec dodać ryż i wymieszać. Jeżeli nie lubicie czosnku lub nie możecie go jeść, możecie go pominąć. Pytacie o naczynie, w którym piekę - mam naczynie z pokrywą Tupperware. Można spokojnie upiec w innym naczyniu np żaroodpornym i dodać na dno odrobinę wody - tak pół szklanki wody.
