ßßß Cookit - przepis na A na Niedzielę...Pyszne Drożdżówki z Waszym Ulubionym Nadzieniem

A na Niedzielę...Pyszne Drożdżówki z Waszym Ulubionym Nadzieniem

nazwa

Wykonanie

Zwykłe, domowe drożdżówy, ale w mojej rodzinie zawsze cieszą się powodzeniem. Niedzielne przedpołudnie to doskonała pora, by się za nie zabrać. Wymagają czasu i cierpliwości, jednak są tego warte. Z przyjemnością sięgniecie po taką bułeczkę do poobiedniej kawy.
W kwestii nadzienia, pełna dowolność, choć moim zdaniem są stworzone do farszów owocowych. W sezonie letnim mogą być świetną bazą jagodzianek albo malinianek, a zimą nadziewamy czym się da:-) - serem, makiem, budyniem, musem jabłkowym, powidłami, konfiturami... Ja zwykle nie poprzestaję na jednej wersji i przygotowuję kilka wariantów na raz.
Składniki na ok. 10 sztuk:
Ciasto:
350g mąki pszennej
5 łyżek cukru
30g masła
1 jajo
7g suchych drożdży lub 25g świeżych
150ml mleka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta soli
Dodatkowo:
1 rozkłócone jajo do posmarowania drożdżówek
Cukier puder do posypania
Nadzienie:
Dowolne, Wasze ulubione:-)
Wykonanie:
Jeśli używamy świeżych drożdży, to przed połączeniem z pozostałymi składnikami, rozpuszczamy je w letnim mleku z dodatkiem 1 łyżeczki cukru i 2 łyżeczek mąki. Naczynie z zaczynem przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ca 20 minut. Natomiast, gdy korzystamy z suchych drożdży, wszystkie składniki od razu umieszczamy w misce i zagniatamy z nich gładkie ciasto - powinno być wyrabiane około 10 minut. Naczynie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ca 60 minut lub do czasu aż ciasto podwoi swoją objętość. Następnie wyjmujemy je na stolnicę lub blat i dzielimy na 10 części. Każdą z nich rozpłaszczamy i kładziemy na środku trochę nadzienia. Brzegi sklejamy, w podobny sposób, jak przy robieniu pierogów. Formujemy kształt bułeczki. Układamy je na papierze do pieczenia, miejscem łączenia do dołu i odstawiamy do wyrośnięcia na około 3 kwadranse. Bułeczki powinny wyraźnie się powiększyć. Wyrośnięte drożdżówki smarujemy rozkłóconym jajkiem. Pieczemy około 20 minut w temperaturze 180C. Wystudzone posypujemy cukrem pudrem, smarujemy lukrem albo...nic nie robimy i od razu zabieramy się za pożeranie:-).
Uwagi:
W tym przepisie bardzo ważne jest:
1. staranne i nie trwające krócej niż 10 minut wyrabiane ciasta,
2. cierpliwość - ciasto bezwzględnie MUSI podwoić objętość zanim zaczniemy dzielić je na części. Drożdżówki przed upieczeniem także powinny solidnie wyrosnąć.
Życzę Wam smacznego! :-)
Źródło:http://swiatpachnieszarlotka.blogspot.com/2013/01/a-na-niedzielepyszne-drozdzowki-z.html