Wykonanie
Smak
kawy w ciastach, kremach, lodach, deserach UWIELBIAM. Niedawno u znajomych wpadła mi w ręce książka Alessandry Zecchini "Słodkości i
słodycze", a w niej przepis na ciasto caffe latte. Zwykłe, ucierane, z
kawą, jest raczej rzadko spotykane, więc niewiele myśląc, postanowiłam wypróbować. Efekt? Brak słów...., jednak zupełnie nie z zachwytu:-(.Muszę przyznać, że nie przypominam sobie swojej równie spektakularnej kulinarnej porażki. Fiasko na całej linii! Ani to wygląda, ani smakuje, ani jest
kawowe, a w dodatku pęka na potęgę i nie chce się dopiec. Nijakie, zakalcowate, paskudne!Po
fakcie (dlaczego dopiero wtedy???!!!) przeczesałam Internet w poszukiwaniu innych ofiar tego samego przepisu. I znalazłam. Ciasto caffe latte pojawiło sie jakiś czas temu w jednym ze znanych blogów. W komentarzach znajdują się opinie Czytelników, którzy podjęli cukiernicze wyzwanie i... nie pozostawiają suchej
nitki na tym wypieku .Cóż.. Polka mądra po szkodzie. Zmarnowałam czas i składniki, a ciasto powędrowało.. na śmietnik. Nigdy więcej!!!Przepis podaję niżej. Ku przestrodze!
Składniki na średnią formę keksówkę:500g
mąki pszennej200g
cukru200g
masła4
jaja1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 opakowanie
cukru z prawdziwą
wanilią170ml
espresso170ml
mlekaWykonanie:
Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystygnięcia. Przygotowujemy
espresso. Studzimy.
Masło ucieramy z
cukrem i
cukrem waniliowym. Następnie kolejno dodajemy
jaja. Wsypujemy połowę porcji
mąki oraz
proszek do pieczenia. Powstałe ciasto dzielimy na dwie, mniej więcej równe części. Do jednej dodajemy połowę pozostałej
mąki oraz
espresso, a do drugiej resztę
mąki i
mleko. Formę wyściełamy papierem do pieczenia. Na spód kładziemy połowę jasnego ciasta i przykrywamy je połową
kawowego. Czynność powtarzamy tzn. na
kawowe wykładamy jasne i na wierzch znów
kawowe. Pieczemy ca 40-50 minut w temperaturze 180C.Dziś powstrzymuję się od życzenia Wam smaczego. Byłoby to wyjątkowo nie na miejscu ;-)