Wykonanie
Tym pasztetem poczęstowała mnie moja szwagierka i od razu mi posmakował. Dlatego natychmiast po przyjeździe do domu zrobiłam swój. Lekko go odchudziłam, ale bez pogorszenia smaku. Oryginalny przepis na pasztet pochodzi z bloga Ivka w kuchni, u mnie jest z moimi zmianami.
Składniki:3 szklanki startej
cukinii (2 większe
cukinie)2 średnie
marchewki starte na tarce o grubych oczkach1 3/4 szklanki
kaszy manny2 ząbki
czosnku3 średnie
cebule1/2 szklanki
oleju1 łyżka suszonych
ziół prowansalskich1 łyżka suszonego
tymianku (dałam świeży)
sól,
pieprz3
jajkaWykonanie:Obraną
cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Posolić i odstawić, żeby puściła sok. Następnie lekko odcisnąć, przełożyć na sitko do odsączenia. Ponownie odcisnąć. Odmierzyć 3 szklanki.
Cebulę posiekać i zeszklić na odrobinie
oleju. Pod koniec dodać przeciśnięty przez praskę
czosnek. Odstawić do przestudzenia. Dodać do startej
cukinii startą
marchewkę,
żółtka,
olej,
kaszę,
zioła, przestudzoną
cebulę z
czosnkiem. Wymieszać i doprawić do smaku
pieprzem (nie polecam dodawania już
soli).
Białka ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z pozostałą masą.Foremkę keksówkę (30 cm) wyłożyć papierem lub posmarować
olejem i wysypać
bułką tartą. Przełożyć masę i wyrównać formując na środku lekki wzgórek (pasztet podczas stygnięcia lekko zapadnie się na środku). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec przez około godzinę lub trochę dłużej. Można pod koniec pieczenia przykryć pasztet folią gdyby za bardzo się rumienił.