ßßß
Cantuccini to dość oryginalne włoskie ciasteczka…ich oryginalność polega na twardości…zwykle są tak twarde, że można na nich połamać zęby:) Jest to wynikiem podwójnego pieczenia…Dlatego cantuccini zwykle podaję się z kawą, aby móc sobie rozmoczyć ciasteczko…
Składniki:150g migdałów,250g mąki pszennej,150g cukru,1 łyżeczka proszku do pieczenia,3 krople aromatu pomarańczowego,szczypta soli,10g skórka pomarańczowa kandyzowana,20g masła2 jajkaPrzygotowanie:Ubić w misce jaja z cukrem, żeby były puszyste. Mąkę wymieszać z proszkiem i solą a następnie wsypać do ubitych jaj. Migdały można dodawać sparzone- bez skórki lub podobnie jak ja ze skórką lekko uprażone na patelni. Część migdałów powinna być posiekana a część w całości. Do gotowego ciasta dodać migdały, skórkę pomarańczową, aromat i rozpuszczone masło. Wyrobić ciasto łyżką ( jest bardzo kleiste) i wyłożyć na posypaną mąką stolnicę. Uformować kulę, zawinąć w folię i odstawić na 20-25 minut w chłodne miejsce aby odpoczęło.Z gotowego ciasta uformować 4 grube wałki. Ułożyć je na natłuszczonej blasze, posmarować roztopionym masłem lub rozbełtanym jajkiem i piec ok. 20 minut w temperaturze 200 stopni. Wyjąć z piekarnika, odczekać kilka minut i jeszcze gorące pokroić po skosie. Wstawić ponownie do piekarnika i piec dalej przez następne ca 15-20 minut.
Po ostudzeniu trzymać w zamkniętej puszce.