Wykonanie
Przede wszystkim piec opalany drewnem nie tylko robi świetny klimat w pizzerii, w której jest przyjemnie ciepło. Nadaje on pizzy niesamowitej chrupkości i aromatu. Ciasto jest cienkie, z pękającymi bąblami ale nie przesuszone i nawet powiedziałabym, że nieco puszyste. Co mnie urzekło w tej pizzerii? Kreatywność serwowanych pizz. Oprócz klasyków znajdziecie
między innymi: Pizze z
pieczonym indykiem,
avocado i
migdałami czy Pizza z chorizo, grillowaną
papryką i
czerwoną fasolą.My zdecydowaliśmy się na kilka kombinacji: pizza z chorizo,
wędzonym serem scamorza i
żurawiną ( 26 zł) połączona z Pizza Con
Olive - Pasta z czarnych i zielonych
oliwek,
anchois,
mozzarella (26 zł). I to była jedna mieszanka składająca się z dwóch pizz. Duża pizza jest przyzwoita ale wielkość nie jest tym, czym szokują Trzy Papryczki. Za to połączenie chorizo z wędzonym scamorza i
żurawiną było szokująco fajne, bo chociaż z przyjemnością sięgnęłabym po ten zestaw
solo, tak jako składnik pizzy miałam pewne obawy. Poprosiłam nawet aby
żurawina była podana osobno - tak na wszelki wypadek - okazało się to zupełnie zbędne ponieważ całość komponowała się genialnie. Druga połowa nie zaskoczyła mnie aż tak bardzo. Uwielbiam tapenade z
oliwek,
mogę jeść ją dwoma łyżkami na raz, a na cienkim cieście pizzy... po prostu palce lizać.Drugi zestaw jaki wypróbowaliśmy to firmowa: Trzy Papryczki - łagodna lub bardzo ostra z grillowaną
papryką,
czosnkiem,
anchois i
salami (27 zł) oraz Pizza Frutti di Mare -
owoce morza,
cebula,
rozmaryn,
mozzarella (29 zł). Zestaw bez szokujących połączeń ale z pysznym, włoskim
salami, całymi papryczkami, dobrze przyprawiona. Nie zawodzi. Właśnie o to mi chodziło. Żeby znaleźć takie miejsce, które nie zawiedzie mnie kiedy przyjdzie ochota na pizze!
