Wykonanie
Serniki mogłabym piec codziennie. To nie tylko ich smak mnie uwodzi, to satysfakcja, kiedy wyjmuję złociste, wypieczone, wyrośnięte ciasto z piekarnika, ciasto, które nie opadło, a z bladej masy zamieniło się w najlepszy deser pod słońcem.Rzadko piekę taki zupełnie zwykły, bez wyraźnego rysu. Na każdy mam pomysł, bardziej lub mniej udany, ale o tym wiem tylko ja. Zjadacze chwalą i proszą o kolejny wypiek.Dzisiejszy sernik udekorowałam
wiśniami suszonymi, które mają kwaskowaty, bardzo skondensowany i wyraźny smak, ale to, co go wyróżnia to spód. Na
maślano kruchej owsianej warstwie położyłam masę z roztopionej
gorzkiej czekolady. Dopiero, kiedy spód zastygł całkowicie, wylałam na niego masę
serową i piekłam. To jest to,
spod doskonały, a całość perfekcyjna.
Składniki:spód:80g
masła roztopionego155g
ciastek zbożowych belVita, rozdrobnionych50g
płatków owsianych górskichszczypta
soli1 tabliczka
gorzkiej czekolady150ml
śmietany kremówkimasa serowa:500g
sera białego śmietankowego1 kubek
cukru4
jajkaokoło 370g
serka ricottaokoło 120g
serka mascarpone3-4 łyżki
śmietany kremówkiskórka starta z 1/2
pomarańczy, uprzednio sparzonejsok wyciśnięty z 1
pomarańczykilkanaście
wiśni suszonych - opcjonalnie
Jak zrobiłam:otóż bardzo prosto...spód:Do roztopionego
masła dodałam
ciastka,
płatki owsiane i
sól. Wymieszałam bardzo dokładnie i masę
maślaną wyłożyłam na spód tortownicy 26cm wyłożonej papierem do pieczenia. Wygniotłam dokładnie i włożyłam do zamrażalnika, żeby spód całkowicie stwardniał.W rondelku podgrzałam kremówkę prawie do wrzenia, zestawiłam i rozpuściłam w niej, mieszając, połamaną na kawałki
czekoladę. Wylałam na bardzo twardy już spód kruchy i delikatnie, żeby nie uszkodzić pierwszej warstwy, rozsmarowałam. Włożyłam do lodówki.
masa serowa:Wszystkie rodzaje
sera i kremówkę połączyłam dokładnie mikserem. Dodałam
cukier, wymieszałam. Dodawałam po jednym
jajku, ubijając mikserem. Masa była już kremowa i miała piękną żółtawą barwę. Dodałam skórkę i sok z
pomarańczy. Wymieszałam ostrożnie. Masę wyłożyłam na twardy na kość spód, rozprowadziłam równo, a na wierzchu ułożyłam
wiśnie.Piekłam w 180'C przez około 50 - 55 minut.
Upieczenia sernika nie sprawdzamy patyczkiem. Kiedy środek się lekko uniesie - może sprawiać wrażenie luźnego - i jest złocisty, a brzegi lekko przypieczone, wyłączamy piekarnik. Leciutko uchylamy drzwi piekarnika i zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie otwieramy drzwiczki szerzej i zostawiamy na kolejne 10 minut, a
potem już wyjmujemy i zostawiamy do wystygnięcia.