Wykonanie
W życiu tyle nie upiekłam
ciasteczek co w zeszłym tygodniu. W domu czaiła się bakteria więc siedziałyśmy z córą w domu. Powoli dostawałyśmy na głowę i coś musiałyśmy wymyślić. Zosia jest na etapie „ja siama” wszystko siama, nic nie pomagać :) W kuchni też siama obiady chce robić. Na blogu Z miłości do słodkości znalazłyśmy wiele ciekawych przepisów na
ciasteczka, które Zosia może ozdabiać i malować. Jest zachwycona, ale produkcja jest tak duża, że nie nadążamy ich zjadać.
Ciasteczka są przepyszne, z lekką nutką
mandarynki, nie za słodkie. Przygotowanie ich nie jest skomplikowane. Polecam robić je z dzieciakami – świetna zabawa.

SKŁADNIKI:175g
mąki pszennej,1/2 łyżeczki
soli morskiej,125g
masła lub
margaryny,60g
cukru pudru,
żółtko,1/2
laski wanilii,skórka otarta z 2
mandarynek.do zdobienia:
czekoladacukier puder 200 g
białko 1 sztewentualnie barwnikiPRZYGOTOWANIE:Do miski przesiać
mąkę, dodać pół łyżeczki
soli morskiej, posiekaną
margarynę – ale lepiej dodac
masło,
cukier puder,
żółtko. Z
laski wanilii wyciągnąć nasionka.
Mandarynki sparzyć i otrzeć ze skórki. Dodać do pozostałych składników. Energicznie wyrobić ciasto. Ja używam robota kuchennego. Gotowe ciasto owinąć w folię spożywczą i wstawić na pół godzinki do lodówki. W tym czasie przygotować
lukier królewski.Do misy przełożyć
białko oraz sok z połowy
mandarynki. Lekko ubić, zmniejszyć obroty miksera i stopniowo dodawać
cukier puder. Ubijać aż
lukier będzie bardzo gęsty, pod koniec można dodać
barwniki spożywcze.Ciasto wyciągnąć z lodówki i rozwałkować. Wycinać dowolne kształty. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem i piec 8 minut w temp 170 stopni. Przestudzić na kratce po czym można zdobić lukrem.
Czekoladę roztopić w kąpieli
wodnej i delikatnie zdobić pomalowane
ciasteczka.Smacznego:)