Wykonanie
Tak więc i ja się w końcu skusiłam na
drożdżowego zawijańca :)Widziałam jak dziewczyny na blogach pięknie pieką i pozazdrościłam im :)W oryginalnym przepisie była masa krówkowa ale ja zamieniłam ją na
miód, powidła,
migdały i
orzechy.Pysznie smakuje na śniadanie lub do
kawki.

Składniki:0,5 kg
mąki20g
drożdżyszklanka ciepłego
mleka3 łyżki
cukru80g
masłajajko0,5 łyżeczki
soliNa jednego zawijańca:płaska łyżeczka
cynamonu5 czubatych łyżek dość gęstego
miodu0,5 szklanki obranych, pokrojonych
orzechów włoskichNa drugiego zawijańca:5 łyżek
powideł śliwkowych3 czubate łyżki
płatków migdałowych
Drożdże rozpuszczam w ciepłym
mleku i z łyżeczką
mąki. Odstawiam do wyrośnięcia.
Masło rozpuszczam i odstawiam aby wystygło.Następnie w misce mieszam ze sobą
mąkę,
cukier,
sól,
jajo oraz dodaję ostudzone
masło z wyrośniętymi
drożdżami. Ugniatam ciasto ręką na puszystą masę - gdy mi się zbytnio klei podsypuję
mąką. Przykrywam całość serwetką i odstawiam na ok 2h aż nam urośnie. Następnie bierzemy nasze ciasto i na obsypanej
mąką stolnicy rozwałkowujemy ciasto na placek - w miarę prostokątny. Z tej porcji wyjdą nam dwie dość spore "
chałki". Tak więc rozwałkowane ciasto przekrajam na pół wzdłuż. Połowę smaruję
miodem wg uznania - mój
miód był dość gęsty. Płynny
miód niestety będzie nam się wylewał. Na ciasto rozsypałam również
orzechy dość drobno posiekane i obsypałam solidnie
cynamonem. Drugą połowę posmarowałam powidłami śliwkowymi i posypałam
płatkami migdałowymi. Każdą połówkę zawijam w rulon. Jeden rulon - jedna
chałka. Oba rulony przecinam na pół wzdłuż i te dwa paski zwijam razem w warkocz.Takie warkocze odstawiam również na godzinkę aby wyrosły.Przed upieczeniem smaruję wierzch rozbełtanym
żółtkiem.Piekę przez około 30-40 minut w 180C.Smacznego
