Wykonanie
Jakiś czas temu przepis na to ciasto pojawił się na blogu Agaty, z którą podzieliłam się jakiś czas temu przepisem, a u mnie nadal go brak - jak to możliwe?Przepis znalazłam
wieki temu w internecie (niestety nie pamiętam na jakiej stronie i nie
mogę jej powtórnie namierzyć) i trochę zmodyfikowałam.Ciasto
marchewkowe niektórych przeraża i kompletnie nie przekonuje - w rzeczywistości jest ono dość podobne do piernika, więc z powodzeniem może go właśnie zastępować w okresie świątecznym.Jest ono dość proste do zrobienia i nie przypominam sobie, żeby mi kiedykolwiek nie wyszło, a swojego czasu piekłam je bardzo, bardzo często! :)Składniki:4 duże
jaja2 szklanki
cukru1/2 szklanki
oleju2 szklanki
mąki2 łyżeczki
sody oczyszczonej1/2 łyżeczki
cynamonu (można dać więcej, jak lubicie
cynamon)2 szklanki startej
marchewki - ja trę na grubych okach i zazwyczaj dodaję jej trochę więcej ;)ok. 1 szklanki
orzechów i
bakaliiDodatkowo: gorzka stopiona
czekolada do polania bądź
cukier puder wymieszany ze startymi
orzechami do posypania.
Jajka z
cukrem ubijamy na biały, puszysty kogel
mogel. Dodajemy
olej i dokładnie mieszamy.Do całości dodajemy przesianą
mąkę wymieszaną z
cynamonem i
sodą oczyszczoną. Jak całość dokładnie się połączy - dodajemy startą
marchew i nasze ulubione dodatki
orzechowo-
bakaliowe.Ciasto przelewamy do wysmarowanej
masłem i wysypanej
bułką tartą formy i pieczemy około godziny w 180 stopniach, do suchego patyczka.Smacznego :)