Wykonanie
Macie czasem tak, zę chodzi za
Wami jakieś ciasto? ALe chodzi tak, ze nie możecie się oprzeć pokusie? Co wtedy robicie? Podejrzewam, że pieczecie całą blachę, a po trzecim kawałku macie już dość. Ja też tak mam i pomyślałam, ze czas coś z tym zrobić.Zachciało mi się ciasta
marchewkowego, ale wiedziałam, że poprzestanę tylko na jednym kawałku. Postanowiłam więc zmodyfikować posiadany przepis tak, żeby wyszła odpowiednia ilość.Ciasto
marchewkowe wpisuje się cudnie w przedświąteczny nastrój - jest pyszne, podobne trochę w smaku do piernika.Składniki (na 2 ramekiny o średnicy 11 cm):1
jajko1/2 szklanki
cukru1/2 szklanki
mąki5 łyżek
oleju1/2 szklanki
marchewki (ja trę na grubych okach)5-6 łyżek
orzechów lub
bakalii1/4 łyżeczki
cynamonu1/2 łyżki
sody oczyszczonejłyżka
skórki pomarańczowejJajko ubić z
cukrem i
olejem na białą i puszystą masę. Dodając
mąkę,
cynamon,
sodę oczyszczoną cały czas miksować. Na sam koniec dodać startą
marchew i
bakalie wg. uznania - ja dodaję tylko
orzechy, bo nie przepadam np. za
rodzynkami.Przelać do wysmarowanych
masłem i wysypanych
bułką tartą form i wstawić na około 20-25 minut, do suchego patyczka, do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
