Wykonanie

Właściwie to przepis miał pojawić się jutro lub pojutrze, ale dziś na blogu właśnie pojawiło się magiczne 100 000 wyświetleń i miałam świetną motywację do działania :) Cieszę się, że tu zaglądacie :)A teraz sernik. Jest pyszny, bardzo kremowy i delikatnie
cytrynowy. Sam w sobie może nie wygląda bardzo "efektownie", dlatego warto posypać go kandyzowaną
skórką z cytryny czy
pomarańczy lub podać z sosem
owocowym,
czekoladowym itp.Użyłam
ciastek digestive pewnej znanej firmy i choć niby takie zdrowe, bo pełnoziarniste, a niestety zawierają wszechobecny
syrop glukozowo-fruktozowy. Zazwyczaj wybieram produkty, które go nie zawierają, a jest niestety wszędzie! W jogurtach, w sokach i ciasteczkach dla dzieci, po prostu wszędzie, gdzie trzeba coś posłodzić.Zmieniłam troszkę oryginalny przepis, dodałam cały kilogram
sera (w oryginale 900 gram), zredukowałam ilość
cukru i całkowicie pominęłam go w przygotowaniu
spodu, same
ciastka są wystarczająco słodkie. Zamiast ekstraktu
waniliowego dodałam ziarenka z 1/4
laski wanilii.Aby sernik był idealny
ser powinien być w temperaturze pokojowej, to samo dotyczy
jajek. Składniki mieszamy krótko, tylko żeby masa była gładka. Nie przesadzamy też z długością pieczenia. W przypadku tego przepisu zaczynamy pieczenie od bardzo wysokiej temperatury, a kończymy na niskiej - warto pilnować dokładnie czasu. Dzięki takiemu przygotowaniu sernik ma wyjątkową konsystencję.Przepis pochodzi z książki "Słodkie życie w Paryżu" Davida Lebovitza (kliknij, aby przeczytać moją recenzję). Do pieczenia użyłam tortownicy o średnicy 24 cm. Pamiętajcie, że używam szklanek o pojemności 200 ml ;)Składniki na spód:- 1,5 szklanki pokruszonych drobno
herbatników digestive (150 gram
ciastek)- 75 g
masłaMasa serowa:- 1 kg
twarogu na sernik w temp. pokojowej- 1 szkl.
cukru- skórka starta z połowy
cytryny (wcześniej dokładnie umytej i sparzonej)- 1/4
laski wanilii (ziarenka)- 4 duże
jajka w temp. pokojowej- 2 łyżki
mąki pszennej- 1/2 szkl. gęstego
jogurtu naturalnegoPrzygotowanie:1. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Tortownicę smarujemy
masłem lub
margaryną. Aby przygotować spód ciasta topimy
masło, studzimy i mieszamy z pokruszonymi
herbatnikami. Wysypujemy je na tortownicę, dociskamy do jej brzegów i
spodu. Pieczemy 12 minut i odstawiamy do wystygnięcia.2. Zwiększamy temperaturę w piekarniku do 260 stopni - u mnie było to 250 stopni, bo piekarnik więcej nie przewiduje ;)3.
Ser miksujemy z
cukrem do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy
skórkę cytrynową i ziarenka
wanilii, a następnie cały czas miksując po jednym
jajku. Na koniec dodajemy
mąkę i
jogurt. Mieszamy krótko i wylewamy na podpieczony spód.4. Pieczemy ciasto przez 11 minut. Po tym czasie, nie otwierając piekarnika, zmniejszamy temperaturę do 100 stopni. Pieczemy kolejne 40 minut. Gotowe ciasto trzęsie się na środku jak galareta :) Wyciągamy z piekarnika i odstawiamy, żeby wystygło.5. Kiedy ciasto osiągnie temperaturę pokojową wstawiamy do lodówki na przynajmniej 3 godziny, a najlepiej na całą noc .

Żeby ciasto nie było "nudne", warto podawać je posypane kandyzowaną
skórką z cytryny lub
pomarańczy. Można też polać je sosem
owocowym lub
czekoladowym.